TOTALIZM: filozofia szczęśliwego i spełnionego życia
(w 6 językach, np. angielskim, For English, version click on this flag, polskim Dla polskiej wersji kliknij na ta flage, itp.)
Uaktualizowano:
21 marca 2008


Kliknij "X" lub "No" jeśli sabotażująca plansza rzekomych błędów usiłuje przeszkodzić w oglądnięciu tej strony.



Menu 1:

(Wybór języka:)


(Strona główna:)

Index

(Polskie tutaj:)

Totalizm

Pasożytnictwo

Prawa moralne

Karma

Biblia

Bóg

Nirwana

Koncept Dipolarnej Grawitacji

Darmowa energia

Telekinetyczne ogniwo

Grzałka soniczna

Telekineza

Strefa wolna od telekinezy

Telepatia

Sejsmograf

Artyfakt

Wehikuły czasu

Napędy

Magnokraft

Komora oscylacyjna

Militarne użycie magnokraftu

Tapanui

Nowa Zelandia

Dowody działań UFO na Ziemi

UFO

Chmury-UFO

Bandyci wśród nas

Tornado

Huragany

Katrina

Lawiny ziemne

Zburzenie hali w Katowicach

Ludobójcy

26ty dzień

Przepowiednie

Plaga

Podmieńcy

WTC

Columbia

Kosmici

UFOnauci

Zło

Antychryst

Prawda

O mnie (Prof. dr inż. Jan Pająk)

Poszukuję pracy

Aleksander Możajski

Świnka z chińskiego zodiaku

Zdjęcia ozdobnych świnek

Owoce tropiku

Uzdrawianie

Ewolucja ludzi

Wszystko-w-jednym

Grecka klawiatura

Rosyjska klawiatura

Rozwiązanie kostki Rubika 3x3=9

Rozwiązanie kostki Rubika 4x4=16

Wrocław

Malbork

Milicz

Bitwa o Milicz

Św. Andrzej Bobola

Liceum Ogólnokształcące w Miliczu

Klasa Pani Hass z LO Milicz

Wszewilki

Zwiedzaj Wszewilki i Milicz

Wszewilki jutra

Zlot "Wszewilki-2007"

Unieważniony Zjazd "2007"

Poprzedni Zlot "2006"

Raport Zlotu "2006"

Korea

Hosta

Lepsza ludzkość

Partia totalizmu

Absolwenci 1964

Absolwenci 1970

FAQ - częste pytania

Replikuj

Memoriał

Sabotaże

Menu 2

Menu 4

Źródłowa replika tej strony

Tekst [8p]

Tekst [7]

Tekst [7/2]

Tekst [7b]

Tekst [6/2]

Tekst [5/4] 1, 2, 3

Tekst [4c]: 1, 2, 3

Tekst [4b]

Tekst [3b]

Tekst [2]

Tekst [1/3]: 1, 2, 3

X tekst [1/4]:

Monografia [1/4]:
P, 1, 2, 3, E, X

Monografia [1/5]:


(English here:)

Totalizm

Parasitism

Moral laws

Karma

The Bible

God

Nirvana

Concept of Dipolar Gravity

Free energy

Telekinetic cell

Sonic boiler

Telekinesis

Telekinesis Free Zone

Telepathy

Seismograph

Artefact

Time vehicles

Propulsion

Magnocraft

Oscillatory Chamber

Military use of magnocraft

Tapanui

New Zealand

Evidence of UFO activities

UFO

Cloud-UFOs

Bandits amongst us

Tornado

Hurricanes

Katrina

Landslips

Demolition of hall in Katowice

Predators

26th day

Plague

Changelings

WTC

Columbia

Aliens

UFOnauts

Evil

Antichrist

Truth

About me (Prof. Dr Eng. Jan Pajak)

My job search

Aleksander Możajski

Pigs from Chinese zodiac

Pigs Photos

Tropical fruit

Healing

Evolution of humans

All-in-one

Greek keyboard

Russian keyboard

Solving Rubik's cube 3x3=9

Solving Rubik's cube 4x4=16

Wrocław

Malbork

Milicz

Battle of Milicz

St. Andrea Bobola

Wszewilki

Wszewilki of tomorrow

Korea

Hosta

Better humanity

Party of totalizm

FAQ - questions

Replicate

Memorial

Sabotages

Menu 2

Menu 4

Source replica of this page

Text [8e]

Text [7]

Text [7/2]

Text [6/2]

Text [5/3]

X text [2e]

Text [2e]: 1, 2, 3

X text [1e]

Text [1e]: 1, 2, 3

X text [1/4]:

Monograph [1/4]:
E, 1, 2, 3, P, X

Monograph [1/5]:


(По русски:)

Бог

Меню 2

Меню 4

Peпликa иcтoчникa этoй cтрaницы

Клавиатура


(Ελληνικά εδώ:)

Θεός

Επιλογές 2

Επιλογές 4

Αντίγραφο πηγής αυτής της σελίδας

Πληκτρολόγιο


(Hier auf Deutsch:)

Moralische Gesetze

Freie Energie

Telekinesis

Totalizm

Über mich

Menu 2

Menu 4

Quelreplica dieser Seite


(Aquí en espańol:)

Leyes morales

Energía libre

Telekinesis

Totalizm

Sobre mí

Menu 2

Menu 4

Reproducción de la fuente de esta página


(Ici en français:)

Lois morales

Énergie libre

Telekinesis

Totalizm

Au sujet de moi

Menu 2

Menu 4

Reproduction de source de cette page


(Qui in italiano:)

Leggi morali

Energia libera

Telekinesis

Totalizm

Circa me

Menu 2

Menu 4

Replica di fonte di questa pagina




Menu 2:

(Przesuwne)

(Oto wykaz wszystkich stron z TEGO serwera, w zestawieniu językowym - w 8 językach. Wybierz interesującą Cię stronę manipulując suwakami, potem kliknij na nią aby ją uruchomić:)

Tu powinna być wyświetlona strona menu2.htm.

(Ten sam wykaz daje się też wyświetlić z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na pozycję "Menu 2".)



Menu 3:

(Alternatywne adresy internetowe tej strony, np.:)

energia.sl.pl

milicz.fateback.com

timevehicle.150m.com

www.totalizm.pl

i.1asphost.com/1964

telekinesis.50megs.com

telepathy.50megs.com

telekinesis.50megs.com

angelfire.com/psy/antichrist

anzwers.org/free/wroclaw

evil.thefreehost.biz

god.ez-sites.ws

karma.freewebpages.org

memorial.awardspace.info

parasitism.about.tc

rubik.hits.io

tornado.99k.org




Menu 4:

(Przesuwne)

Oto wykaz wszystkich moich stron ze wszystkich serwerów. Strony te najpierw zestawione są językami (tj. jako strony po polsku, angielsku, niemiecku, francusku, hiszpańsku, włosku, grecku, oraz rosyjsku.) Dla każdego zaś języka strony zestawione są przedmiotowo. Wybierz interesującą Cię stronę manipulując suwakami, potem kliknij na nią aby ją uruchomić:

Tu powinna być wyświetlona strona menu.htm.

(Ten sam wykaz daje się też wyświetlić z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na pozycję "Menu 4".)


Ogromnie interesujące zjawisko zachodzi na naszych oczach. Są to narodziny i upowszechnianie się zupełnie nowej, wyjątkowo moralnej, pokojowej, budującej, oraz postępowej filozofii. Nazywa się ona totalizm. (Zauważ, że nazwa owej nowej pokojowej filozofii totalizm celowo pisze się przez literę "z", aby wyraźnie ją odróżniać od innej, starej, agresywnej, niemoralnej, oraz reakcyjnej filozofii poprawnie nazywanej "totalitarianism". Tamta stara filozofia totalitarianismu czasami bowiem jest też błędnie nazywana krótszym słowem "totalism" - tyle że typowo pisanym przez literę "s".) Aby było ciekawiej, totalizm wcale nie jest jeszcze jednym produktem akademików i moli książkowych, jaki przeminie nie będąc odnotowany przez nikogo. Jest on filozofią codziennego życia dla zwykłych ludzi którzy twardo chodzą po ziemi. Już obecnie zmienił on życie wielu ludzi, zaś liczba jego zwolenników raptownie się zwiększa dosłownie każdego dnia. Faktycznie też można już śmiało powiedzieć, że obecnie jest on najbardziej dynamiczną i najszerzej upowszechniającą się filozofią ze wszystkich nowych filozofii opracowanych na Ziemi od początka XX wieku. Aby dać tutaj jakieś pojęcie o dynamice tej filozofii, to w lipcu 2003 roku dokonywałem dokładnych (aczkolwiek pracochłonnych) analiz liczników odwiedzin na wszystkich ówczesnych stronach totalizmu. Analizy te wykazały, że każdego dnia około 200 ludzi ładowało wówczas do swoich komputerów monografie o totaliźmie łącznie ze wszystkich stron totalizmu. Do dzisiaj liczba ta prawdopodobnie jeszcze wzrosła. Tyle tylko że filozofię tą każdy praktykuje oddzielnie i w sposób intymny, bez publicznego manifestowania swoich poglądów i zachowań. Stąd wzrost liczby jej zwolenników narazie nie rzuca się w oczy.


Część A: W czym i dlaczego filozofia totalizmu jest odmienna od wszelkich innych filozofii powstałych na Ziemi:

      

#A1. Szokująco symboliczne losy totalizmu:

Motto: Filozofia totalizmu spina naszą planetę jak błyskawica która zabłysnęła na wschodzie, a świeci aż po zachód.

       Przez jakiś dziwny obrót przeznaczenia, wszystko na temat nowej, moralnej, pokojowej, i postępowej filozofii totalizmu staje się wysoce symboliczne. Dla przykładu, z powodu najróżniejszych form ukrytych prześladowań którym zarówno totalizm jak i jego twórca nieustannie są poddawani, monografie jakie wyjaśniają totalizm musiały być pisane w najbardziej na wschód położonym muzułmańskim kraju świata (tj. w Malezji). Potem musiały one być publikowane w najbardziej na wschód położonym kraju chrześcijańskim świata (tj. w Nowej Zelandii). Potem musiały one być przesyłane z szybkością światla przez złącza internetowe z dalekiego Wschodu na daleki Zachód, czyli do Stanów Zjednoczonych. Z USA za pośrednictwem internetu są one upowszechniane do zainteresowanych ludzi porozrzucanych po całym świecie. (Po dalsze szczegóły niezwykłej historii totalizmu patrz podrozdział A4 w tomie 1 najnowszych monografii [1/5] albo [1/4], lub podrozdział F1 w tomie 5 nieco starszej monografii [8].) Cóż więc jest tak szczególnego w owej nowej moralnej, pokojowej i postępowej filozofii, która właśnie rozświetliła świat jak błyskawica. Przeglądnij dokładnie niniejszą stronę aby tego się dowiedzieć!


#A2. Na jakiej zasadzie totalizm działa:

Motto: Moralne czynienie dobra jest trudne i pracochłonne, bo wymaga wspinania się pod górę pola moralnego. Niemoralne czynienie zła jest łatwe i bezwysiłkowe, bowiem polega na ześlizgiwaniu się w dół pola moralnego.

       Nasza fizyka doskonale nam wytłumaczyła dlaczego wchodzenie w górę po schodach przychodzi każdemu z nas tak ciężko i wymaga włożenia w siebie tyle wysiłku. Wszakże zgodnie z prawami opisanymi przez fizykę, każdego razu kiedy wspinamy się po schodach, musimy też poruszać się pod górę niewidzialnego dla oczu pola nazywanego grawitacją. Jednakże fizyka dotychczas nam nie wyjaśniła dokładnie dlaczego czynienie rzeczy moralnych zawsze przychodzi nam z taką trudnością, a także dlaczego również spożywa ono tyle ludzkiej energii? (Jako przykład rozważ dlaczego mówienie zawsze prawdy jest takie trudne. Wszakże mówienie prawdy jest esencją moralnego zachowania się.) Odpowiedź na to pytanie dostarcza dopiero nowa filozofia zwana totalizm. Zgodnie z totalizmem, powód dla którego czynienie rzeczy moralnych jest zawsze takie trudne i wymaga wkładania w siebie nieustannego wysiłku, jest dokładnie taki sam jak w przypadku wchodzenia po schodach - mianowicie obecność niewidzialnego dla oczu pola. Totalizm stwierdza bowiem, że niezależnie od pola grawitacyjnego, we wszechświecie istnieje i działa jeszcze jeden rodzaj niewidzialnego pola bardzo podobnego do grawitacji, jakie totalizm nazywa polem moralnym. Owo niewidzialne dla oczu pole moralne powoduje, że każde działanie jakie podejmujemy w życiu, wymaga od nas albo wspinania się pod górę owego pola (i wówczas owo działanie jest "moralne"), albo też ześlizgiwania się w dół pola moralnego (i wówczas działanie to jest "niemoralne"). Dlatego, fakt istnienia takiego czegoś jak pole moralne, powoduje że także wszystko co w życiu czynimy posiada zdecydowaną polarność moralną, tj. jest to albo moralne ponieważ wznosi to nas w górę pola moralnego, albo też niemoralne ponieważ spycha to nas w dół tego pola. Ponieważ więc czynienie rzeczy moralnych (np. mówienie prawdy) zawsze wznosi nas pod górę owego niewidzialnego dla oczu pola moralnego, stąd musi ono przychodzić nam równie ciężko, jak każde inne wspinanie się pod górę jakiegokolwiek niewidzialnego dla oczu pola.
       Oczywiście, z fizyki już wiemy, że gdziekolwiek istnieje jakieś pole, istnieć tam również muszą określone prawa jakie rządzą poruszaniem się w owym polu. Dlatego totalizm odkrył także, że owo istnienie niewidzialnego "pola moralnego" jest powodem dla jakiego w naszym wszechświecie panuje też nieznany nam wcześniej rodzaj praw. Owe nowe prawa pozostawały ludziom nieznane aż do dzisiaj. Ponieważ ich działanie polega na definiowaniu zasad jakie rządzą przemieszczaniem się naszych czynów w odniesieniu do pola moralnego, totalizm nazywa je z użyciem terminu "prawa moralne". Prawa moralne są tak zaprojektowane, że czynienie w życiu wszystkiego co moralne powoduje wypełnianie przez nas owych praw, natomiast czynienie czegokolwiek co jest niemoralne powoduje łamanie przez nas owych praw. To zaś ogromnie ułatwia praktykowanie totalizmu. Wszystko bowiem co konieczne aby z powodzeniem uprawiać totalizm oraz zbierać obfite nagrody jakie owa filozofia otwiera dla ludzi, polega po prostu na pedantycznym wypełnianiu praw moralnych. Aby uczynić uprawianie totalizmu nawet łatwiejszym, każda osoba posiada "wbudowany" w siebie naturalny organ, który faktycznie jest encyklopedią praw moralnych. Organ ten popularnie nazywany jest "sumieniem". Dlatego wielu tzw. "intuicyjnych totaliztów" faktycznie praktykuje totalizm w swoim życiu nie zdając z tego sobie nawet sprawy, po prostu ponieważ słuchają oni podszeptów swojego organu sumienia. Być może nawet i ty, czytelniku, też należysz do grupy owych "intuicyjnych totaliztów", po prostu ponieważ czynisz w swoim życiu wszystko co sumienie ci podpowiada aby uczynić, znaczy ponieważ praktykujesz moralność i pokój, zawsze starasz się wypowiadać prawdę, być szczerym, uczynnym, wartym zaufania, itp. (tj. NIE kłamać, kraść, bic się, krzywdzić, zabijać, itp.).
       Najbardziej jednak istotnym atrybutem praw moralnych jest, że posiadają one nagrody oraz kary wbudowane w swoje działanie. Dlatego za każdym razem kiedy w swoim postępowaniu wypełniamy prawa moralne, zostajemy przez nie hojnie wynagrodzeni. Z kolei za każdym razem kiedy łamiemy owe prawa moralne, zostajemy przez nie surowo ukarani. Właśnie ponieważ ostatnio ludzie zaczęli coraz powszechniej łamać prawa moralne, życie na Ziemi staje się coraz trudniejsze i coraz pełniejsze męczarni. Oczywiście, aby zacząć wypełniać prawa moralne, wysoce pomocna jest wiedza że one istnieją oraz na czym polega ich działanie. Dlatego totalizm informuje ludzi o istnieniu praw moralnych oraz uczy ich sposobów na jakie można je wypełniać w metodyczny sposób. Ludzie którzy w rozumowy sposób poznają działanie praw moralnych nazywani są "totaliztami formalnymi". Przeciwstawnie niż "totaliźci intuicyjni", tacy "totaliźci formalni" poznali metodycznie co i dlaczego czynią, stąd nie postępują oni moralnie tylko z powodu swojej intuicji, a poprzez metodyczne działania. To z kolei pozwala im na zbieranie wielu z owych nieskończonych korzyści jakie w moralnie spolaryzowanym wszechświecie stanowią nagrodę za prowadzenie moralnego, pokojowego i produktywnego trybu życia.
       Totalizm już obecnie jest dosyć znaną filozofią. Dzieje się tak na przekór, że posiada on także i sporo wrogów. Faktycznie to z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że każdy kto natknął się na totalizm oraz zadał sobie trud aby poznać dokładnie co to takiego, zaczyna albo uwielbiać tą filozofię, albo też ją nienawidzieć. Niemniej, nawet na przekór że istnieje sporo indywiduów które mniej niż doceniają tą filozofię, ciągle zdołała się ona dosyć dobrze zadomowić na naszej planecie. Istnieje też już relatywnie dużo ludzi w różnych krajach świata, którzy praktykują ją już obecnie na ochotniczych zasadach. W dzisiejszych czasach totalizm zdaje się być filozofią która odniosła największy sukces ze wszystkich nowych filozofiii stworzonych i upowszechnionych w XX wieku, oraz jedyną filozofią która posiada moc trafienia do przekonania nawet najbardziej "zwyczajnych ludzi z ulicy".
       Niniejsza strona internetowa opisuje filozofię totalizmu, pole moralne, energię moralną, oraz inne wielkości związane z tą filozofią. Omawia też prawa moralne i wyjaśnia jak je wypełniać w naszym życiu codziennym. Ponadto strona ta pozwala na bezpłatne załadowanie do swojego komputera monografii oznaczanych symbolami [1/4] oraz [8], które wyjaśniają filozofię totalizmu wszystkim zainteresowanym. Pierwsza i najnowsza z tych dwóch monografii, oznaczana [1/4], nosi tytuł Zaawansowane urządzenia magnetyczne. Totalizm jest w niej opisany w tomach 6 do 9. Natomiast druga i nieco starsza monografia [8] nosi tytuł Totalizm. Cała monografia [8] poświęcona jest opisom owej nowej moralnej filozofii.
       Podstawowe idee totalizmu podsumowane są również na kilku stronach internetowych. Najważniejsze z owych stron obejmują niniejszą - ponieważ streszcza ona całą filozofię totalizmu, a także stronę o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji - ponieważ wyjaśnia ona teorię naukową z której totalizm się wywodzi. Strona o pasożytnictwie opisuje filozofię która jest dokładną odwrotnością totalizmu. Kilka dalszych stron omawia wybrane aspekty totalizmu. Ich przykłady obejmują strony poświęcone następującej tematyce: prawa moralne, karma, czy totaliztyczna nirwana.


#A3. Odnotuj pisownię nazwy "totalizm":

       Totalizm nie powinien być mylony z tzw. "totalitarianismem". Totalitarianism jest bowiem niemoralną filozofią typu faszystowskiego która pod niemal każdym względem jest zupełnie odwrotna do totalizmu. Niestety, z jakichś bardzo dziwnych powodów, w jakiś czas po tym jak nazwa opisywanej tutaj filozofii totalizmu zaczęła upowszechniać się po świecie, niektórych ludzi opanowała nagle gorączka aby przemianowywać nazwę "totalitarianism" na krótszą nazwę totalism. Na szczęście, ową skróconą nazwę dla wsteczniczej filozofii "totalismu" ludzie ci pisali zwykle z literą s, nie zaś z literą z - z którą opisywany tutaj moralny "totalizm" sam siebie nazywa. Interesującym w tym dziwnym zjawisku jest, że ludziom którzy używają nazwy "totalism" w znaczeniu "totalitarianism" zdaje się wcale nie przeszkadzać, że oba te słowa posiadają zupełnie odmienne znaczenie. Słowo "totalitarianism" wywodzi się bowiem od słowa "totalitarian", które oznacza "agresywną postawę kontrolowania i narzucania". Tymczasem słowo "totalism" wywodzi się od słowa "total", które oznacza "kompletną całość". Obserwując tą nielogiczną modę nazywania "totalitarianismu" zupełnie błędnym słowem "totalism" warto zadać sobie pytanie, czy jest ona tylko "modą", czy też ukrywa się za nią coś znacznie bardziej wartego odnotowania.


#A4. Logo totalizmu:

       Totalizm posiada swoje logo. Logo to pokazane zostało poniżej na "Rys. #1".

Rys. #1

Rys. #1. Logo totalizmu. Totalizm jest filozofią która używa bardzo niezwykłego logo. Logo to ma kształt elipsy, z wpisanymi w nią białymi i czerwonymi symbolami. Posiada ono dosyć niezwykłą historię oraz raczej szczególne objaśnienie, co dokładniej opisane zostało w podrozdziale H1 z tomu 5 monografii [8] o tytule "Totalizm" (polskojęzyczna wersja owej monografii [8] może zostać załadowana gratisowo z niemal każdej strony internetowej totalizmu, której adres może zostać poznany albo z "Menu 4" na lewym marginesie niniejszej strony, albo też z wyszukiwarek, np. google.com, jeśli zapyta się je o słowa kluczowe totalizm). Logo to wykazuje wiele niezwykłych cech. Dla przykładu emituje ono z siebie bardzo szczególne i pozytywne "wibracje konfiguracyjne", jakie można odebrac z użyciem narzędzi radiestezji (np. wahadełka lub różdżki). Wielu totaliztów twierdzi również, że działa ono dla nich jako amulet który przynosi im szczęście w życiu osobistym. Stąd np. u studentów zwiększa ono szansę zdania egzaminów, u zakochanych zwiększa ono powodzenie na randkach, itp. Więcej na temat niezwykłych cech tego logo napisane jest w podrozdziale H1 tomu 5 monografii [8] "Totalizm". Logo totalizmu przytoczone jest na każdej stronie internetowej zadedykowanej owej pozytywnej filozofii życiowej.
* * *
Zauważ że można zobaczyć powiekszenie każdej ilustracji z niniejszej strony internetowej. W tym celu wystarczy zwykle kliknąć na tą fotografie. Ponadto wiekszość tzw. browserow ktore obecnie są w użyciu, włączając w to populany "Internet Explorer", pozwala na załadowanie każdej ilustracji do swojego własnego komputera, gdzie można jej się do woli przyglądać, gdzie daje się ją zredukować lub powiększyć, a także gdzie ją można wydrukować za pomocą posiadanego przez siebie software graficznego.


Część B: Skąd totalizm się wziął:

      


#B1. Czym jest totalizm:

       Totalizm jest to nowa, moralna, pokojowa, postępowa, oraz konstruktywna filozofia, która chlubi się tym iż jest w stanie wskazać każdemu bardzo prostą recepturę na najbardziej szczęśliwe, przyjemne, spokojne, zdrowe i samo-spełnione życie jakie tylko ten ktoś jest w stanie wieść w warunkach w jakich właśnie się znajduje. Jednocześnie totalizm jest w stanie logicznie uzasadnić dlaczego wskazywana przez niego receptura jest najlepszą ze wszystkich receptur dostępnych w dzisiejszych czasach. Filozofia ta została wypracowana zupełnie niedawno, bo w 1985 roku. Aczkolwiek kilka dokładnych definicji tej filozofii zaprezentowanych zostało w obszernym podrozdziale JB1 z tomu 7 monografii [1/4], dla konsystencji wyjaśnień niniejsze opisy rozpoczniemy od próby zdefiniowania totalizmu także i tutaj. Trzeba jednak pamiętać, że sporządzenie krótkiej pojedyńczej definicji tej filozofii jest raczej trudnym zadaniem. Dzieje się tak ponieważ, zależnie od punktu widzenia, definicja ta musi się nieco różnić. Załóżmy więc przez chwilę, że pragniemy go zdefiniować z punktu widzenia "co i jak totalizm czyni". Wówczas esencja owej filozofii daje się wyrazić następującą definicją: "moralny totalizm (pisany przez "z') jest to filozofia codziennego życia, która uczy nas jak efektywnie wypracowywać dla siebie duże ilości tzw. 'energii moralnej', czyli absolutnie niezbędnej do życia formy bio-energii która jest konsumowana zawsze kiedykolwiek staramy się osiągnąć coś w naszym życiu lub chcemy uzyskać dostęp do dowolnej pożądanej wielkości życiowej, takiej jak przyjemność, szczęście, zdrowie, spokój, samo-spełnienie, poważanie innych, itp., zaś przy braku której owych pożądanych wielkości nie jesteśmy w stanie osiągnąć". Totalizm uczy nas także jak najefektywniej zarządzać zgromadzoną przez siebie energią moralną aby transformować ją na wszystkie owe pożądane przez siebie wielkości życiowe. Idea "energii moralnej" którą totalizm stosuje, stanowi naukowy odpowiednik dla wielkości jaką starożytni Chińczycy zwykli nazywać "chi", podczas gdy w Japonii nazywane jest "reiki". Totalizm naucza, że owa szczególna energia może być generowana NIE TYLKO w sposób który był zalecany przez starożytnich myślicieli, znaczy poprzez sztuki wojenne (np. "kung-fu"), samo-dyscyplinę, ćwiczenia fizyczne, itp., ale także poprzez nieprzerwane wspinanie się pod górę pola moralnego. (Faktycznie to jedynym sposobem gromadzenia energii moralnej jaki totalizm zaleca, jest właśnie nieprzerwane wspinanie się pod górę pola moralnego, znaczy poprzez wypełnianie tzw. "praw moralnych" we wszystkim co tylko czynimy.) Z kolei kiedy już zakumulujemy wystarczającą ilość tej energii, może ona być zamieniona na wszystko co tylko sobie zażyczymy, znaczy w sukces w tym co właśnie czynimy, przyjemność, szczęście, zdrowie, pokój, itp. Czyli że energia moralna jest rodzajem niewidzialnych "pieniędzy" które pozwalają nam natychmiast "kupić" wszystko co tylko sobie zażyczymy, stąd które otwierają dla nas dostęp do całego zatrzęsienia najróżniejszych korzyści.
       Powyższa definicja ujawnia, że chociaż totalizm nazywa siebie "filozofią", faktycznie jest on bardziej pokrewny naukom ścisłym takim jak fizyka, mechanika, czy informatyka. Dzieje się tak ponieważ wykorzystuje on nowo-odkryte zjawiska natury, takie jak energia moralna, pole moralne, prawa moralne, itp., aby zdefiniować za ich pomocą najbardziej produktywne zasady naszego postępowania oraz najbardziej korzystne zasady naszego życia. Owe nowo odkryte zjawiska które totalizm wykorzystuje, opisane są dokładniej w podrozdziale JA1 z tomu 6 monografii [1/4]. Aby jednak uczynić powyższą definicję zrozumiałą już na niniejszym etapie, wyjaśnimy je innymi słowami już tutaj.
       Totalizm został oparty na odkryciu Konceptu Dipolarnej Grawitacji stwierdzającym, że wszelkie nasze osiągnięcia są rządzone przez odpowiednie energie i przez konfiguracje odpowiednich pól. Stąd wszystkie wielkości wysoce poszukiwane i najbardziej cenione w naszym życiu, takie jak nasze zdolności twórcze, osiągnięcia, szczęście, zdrowie, spokój, samo-spełnienie, poważanie innych, oraz wiele więcej, musimy sobie w życiu "wykupić" poprzez opłacenie ich specjalną formą energii nazywaną "energia moralna". Owa energia moralna pozwala nam na "kupienie" praktycznie wszystkiego co tylko zechcemy mieć lub osiągnąć w naszym życiu. Znaczy, kiedykolwiek czujemy się szczęśliwi, doświadczamy przyjemności, osiągamy lub czynimy cokolwiek w życiu, itp., zawsze sprowadza się to do skonsumowania jakiejś porcji naszej energii moralnej - podobnie jak w fizyce wszelkie rodzaje pracy konsumują energię fizyczną. Oczywiście, aby mieć możność "kupienia" sobie czegokolwiek za ową energię, najpierw musimy ją zakumulować. Ponieważ "energia moralna" jest po prostu formą energii jaką akumulujemy kiedy wspinamy się pod górę pola moralnego, praktycznie ją gromadzimy kiedy realizujemy w swoim życiu działania jakie wynoszą nas pod górę w owym polu. To pole moralne jest podobne do pola grawitacyjnego, tyle tylko że zamiast działać na masy, dziala ono na intelekty. Powoduje ono, że każde nasze działanie posiada ściśle zdefiniowaną polaryzację moralną, znaczy jest albo "niemoralne" ponieważ ześlizguje nas w dół w owym polu moralnym, albo jest "moralne" ponieważ wynosi nas pod górę w owym polu. Stąd zwiększanie naszej "energii moralnej" totalizm porównuje do zwiększania energii potencjalnej w fizyce. Mianowicie, stwierdza on że musimy wkładać wiedzę i wysiłek w praktycznie każde nasze działanie aby zmusić to działanie do wyniesienia nas pod górę pola moralnego. (Jeśli nie włożymy wiedzy i wysiłku w nasze działania, wówczas mogą one przypadkowo ześlizgnąć nas w dół w owym polu moralnym, zamiast wynosić nas w nim pod górę.) Z kolei owo wspinanie się w górę pola moralnego jest osiągane jeśli wypełniamy tzw. "prawa moralne". Stąd jedyne zalecenie totalizmu dla codziennego życia stwierdza, że "cokolwiek czynisz, zawsze pedentycznie wypełniaj prawa moralne". W tym zaleceniu totalizm dokładnie kopiuje nauki fizyczne. Wszakże nauki fizyczne również stwierdzają, że aby osiągnąć cokolwiek w swoim życiu, musimy wypełniać prawa natury we wszystkim co czynimy. Stąd jedyna umiejętność jaką potrzebujemy opanować aby wdrożyć totalizm do swojego codziennego życia, sprowadza się do poznania czym owe prawa moralne są, oraz jak należy je wypełniać. Z kolei poprzez nauczenie się tego, uczymy się sposobu nieprzerwanego zwiększania wszelkich naszych zdolności, potencjału, oraz pożądanych wielkości naszego życia, które wynikają z ilości energii moralnej jaką zdołaliśmy zgromadzić i jesteśmy w stanie wydać na osiągnięcie celów jakie osiągnąć pragniemy. Kilka prostych zasad, których totalizm nas uczy, otwierają dla nas dostęp do niezliczonych korzyści które konwersja energii moralnej w nasze osiągnięcia jest w stanie nam przynieść, a które są wyszczególnione w podrodziale JA2.4 z tomu 6 monografii [1/4].


#B2. Twórca totalizmu, czyli teoria wszystkiego nazywana Konceptem Dipolarnej Grawitacji:

       Totalizm jest jedyną filozofią na Ziemi, która nie została wymyślona, a wyprowadzona. Była ona wyprowadzona w podobny sposób jak matematycy wyprowadzają nowe równania, oraz jak fizycy wyprowadzają nowe prawa fizyki. Właściwie to wszystko zaczęło się od nowej teorii naukowej, która opisuje sposób na jaki działa pole grawitacyjne. Ta nowa teoria naukowa opracowana była w 1985 roku oraz nazwana Konceptem Dipolarnej Grawitacji. (Możliwe jest poszukanie dalszych szczegółów owej nowej teorii w wyszukiwarkach, używając jej nazwy jako słów kluczowych. Jest ona też opisana szerzej na szeregu stron internetowych, np. na stronach o telekinezie telekinesis.50megs.com.) Po tym jak zakończyłem rozpracowywanie tej nowej teorii, okazało się iż ze zwykłej teoryjki jaka stworzona została aby wyjaśnić jak działa pole grawitacyjne, przekształciła się ona w ową od dawna poszukiwaną przez ludzi teorię wszystkiego, która dostarcza odpowiedzi dla praktycznie wszelkich zapytań jakie ludzie mogą sobie zadawać. Aby dać tutaj jakieś pojęcie jak szeroki jest zakres pytań na które ona udziela odpowiedzi, proponuję zajrzeć do wykazu słów kluczowych i wyrażeń kluczowych objętych tym konceptem lub filozofią totalizmu. Między innymi, Koncept Dipolarnej Grawitacji odpowiada także na owe ogromnie stare pytania (przez naukę ortodoksyjną dotychczas uważane za niewyjaśnialne), np. czy mamy duszę i ducha, czy Bóg istnieje, jak działa nasz mózg i dlaczego czasami pamiętamy rzeczy które się wydarzyły zanim się narodziliśmy, jak telekineza, telepatia, oraz akupunktura działają, czym jest radiestezja, co to takiego energia, czym jest czas, jak zbudować wehikuły czasu, ..., - odpowiada ona nawet na pytania typu "kim są UFOnauci" oraz "co jest powodem że UFOnauci przelatują całą tą ogromną przestrzeń kosmiczną aby po przybyciu na Ziemię ukrywać się przed ludźmi". (Po odpowiedzi na wszystkie te zapytania proponuję zobaczyć treść podrozdziału A3 w tomie 1 monografii [1/4], lub treść podrozdziału E1 w tomie 4 monografii [8]. Ponadto proszę odnotować, że tomy 4 i 5 monografii [1/4] "Zaawansowane urządzenia magnetyczne", jak również tomy 6 i 7 monografii [8] "Totalizm", zawierają w sobie pełny opis całego Konceptu Dipolarnej Grawitacji.
       Jedną z wielu nowych idei jaką owa teoria zainicjowała, była filozofia totalizmu. Dlatego to właśnie owa "teoria wszystkiego" nazywana Konceptem Dipolarnej Grawitacji jest faktycznym twórcą filozofii "totalizm". Ja zaś jestem jedynie pisarzem który spisał dokładnie podręcznik totalizmu, poczym opublikował ten podręcznik do wglądu zainteresowanych ludzi.


#B3. Jak tzw. "Koncept Dipolarnej Grawitacji" wyjaśnia działanie praw moralnych:

       Zastanówmy się przez chwilkę co się dzieje kiedy uderzamy w klawisz naszego komputera. Otóż, krótko mówiąc, hardware naszego komputera wysyła sygnał sterujący do odpowiedniego programu w samym komputerze. Z kolei ów program zaczyna obsługę danego klawisza. Przekształca więc on sygnał sterujący z klawisza na rozkaz specyficznego zadziałania komputera. Rozkaz ten jest wysyłany z powrotem do hardware, gdzie zostaje on zrealizowany. Stąd praktycznie cokolwiek dzieje się w naszym komputerze po tym jak uderzymy w nim na wybrany klawisz, zależy to zawsze od odpowiedniego programu zawartego w pamięci tego komputera. Zgodnie z "Konceptem Dipolarnej Grawitacji" dokładnie to samo dzieje się kiedy dokonujemy jakiegoś działania fizycznego w naszym życiu. Jest tak ponieważ nasz wszechświat faktycznie to został zbudowany właśnie tak jak typowy komputer. Mianowicie posiada on swoje hardware które zawarte jest w naszym świecie fizycznym. Posiada też i software (albo programy) które zawarte jest na drugim końcu grawitacyjnego dipola w odrębnym inteligentnym świecie nazywanym przeciw-światem. Każde pojedyńcze nasze działanie fizyczne dokonywane w świecie fizycznym wysyła odpowiedni sygnał sterujący do tego odrębnego świata softwarowego, czyli do "przeciw-świata". Tam ów sygnał jaki opisuje nasze działanie jest przetwarzany przez specjalne programy, które totalizm nazywa "prawami moralnymi". Prawa moralne wypracowują jaka powinna być odpowiedź przeciw-świata na dane działanie. Potem przygotowują tą odpowiedź i wysyłają ją z powrotem do naszego świata w formie specjalnych rozkazów które totalizm nazywa odpowiedziami karmatycznymi. Po dotarciu do naszego świata owe rozkazy są realizowane, dostarczając odpowiedzi naszego otoczenia odpowiednich do naszych działań.
       Istotną cechą, którą ujawnia opisany powyżej mechanizm działania moralności, jest to że cokolwiek czynimy w naszym życiu, zawsze przynosi to odpowiedzi które wcale nie są przypadkowymi. Faktycznie bowiem wszelkie odpowiedzi otoczenia na nasze działania wypełniają zbiór bardzo ścisłych zasad i algorytmów, które przez totalizm nazywane są "prawami moralnymi". Prawa moralne są jak prawa fizyki - tyle tylko że definiują one jakie będą moralne następstwa każdego naszego działania. Istnienie praw moralnych praktycznie oznacza, że w naszym zachowaniu musimy zacząć się uczyć przestrzegania tych praw. Jeśli bowiem nie wiemy o nich, nie jesteśmy też i w stanie ich prawidłowo wypełniać. Stąd jesteśmy surowo karani za ich łamanie. Ponadto nie wypracowujemy dla siebie nagród rozdzielanych za ich wypełnianie. Więcej na temat praw moralnych, naszego świata, oraz przeciw-świata opisane jest w tomie 5 monografii [1/4] - proponuję rzucić na nią okiem (jest ona za darmo i stąd każdy może ją sobie załadować z niniejszej strony internetowej).


#B4. Inteligentny przeciw-świat:

       Zanim przystąpię do prezentowania kolejnych rozważań dotyczących totalizmu, najpierw powinienem dokładniej wyjaśnić najważniejsze szczegóły owego tajemniczego "przeciw-świata" który zawiera w sobie część softwarową naszego wszechświata, a stąd w którym pole moralne jest formowane zaś prawa moralne są egzekwowane. Faktycznie to słyszymy o owym przeciw-świecie z naszych religii. Tyle tylko, że będąc stwarzane tysiące lat temu, religie te nie są w stanie wyjaśnić go z użyciem dzisiejszej terminologii i nowoczesnych pojęć. Religie nazywają ów przeciw-świat z użyciem innych nazw, np. jako "tamten świat", "drugi świat", "świat duchów", itp. To właśnie w owym przeciw-świecie nasze dusze są zawarte. Tam też się przenosimy po śmierci. Szczęśliwie dla nas, Koncept Dipolarnej Grawitacji jest obecnie w stanie wyjaśnić nam znacznie więcej na temat owego drugiego świata, niż to czyniły religie. Koncept ten udowadnia nam bowiem, że pole grawitacyjne jest faktycznie dynamicznym polem dipolarnym, bardzo podobnym do pola magnetycznego, tj. posiadającym dwa wyraźne bieguny: wlot "I" (inlet), oraz wylot "O" (outlet). Ponieważ jednak grawitacja posiada koncentryczny charakter, w naszym świecie możemy odnaleźć tylko biegun wlotowy "I" tego pola. Drugi biegun "O" grawitacji znika z naszego świata za nieprzenikalną barierą i wyłania się w innym świecie jaki jest równoległy do naszego świata. Ten inny "przeciw-świat" jest również wypełniony odpowiednią substancją zwaną "przeciw-materia". Owa przeciw-materia formuje tam dokładne duplikaty obiektów istniejących w naszym świecie. Faktycznie to każdy obiekt istniejący w naszym świecie, posiada swoją dokładną kopię w owym przeciw-świecie. Dla totalizmu szczególne znaczenie posiada dokładna kopia naszego ciała zawarta w przeciw-świecie, którą on nazywa naszym przeciw-ciałem (religie zwykle nazywają ją "duchem", zaś tzw. "nauki alternatywne" zwykle referują do niego jako do "ciała astralnego", "ciała energetycznego", "aury", itp.).
       Substancja zwana "przeciw-materia", która panuje w owym równoległym "przeciw-świecie", a także wszelkie uformowane z niej obiekty - włączając w to nasze przeciw-ciała, wykazują własności które są dokładnie odwrotne do własności naszej "materii" i naszych ciał fizycznych. Dla przykładu, nasza materia wykazuje posiadanie masy, inercji, oraz tarcia. Dlatego przeciw-materia jest bezważka, nie posiada inercji, oraz nie wykazuje tarcia. Najbardziej istotne dla totalizmu są intelektualne atrybuty naszej materii i przeciw-materii. Mianowicie nasza materia jest "głupia" w stanie naturalnym. Dlatego przeciw-materia musi być odwrotna do głupiej, znaczy musi być "inteligentna". To zaś praktycznie oznacza, że cała owa masa przeciw-materii jaka zawarta jest w przeciw-świecie, wykazuje sobą cechy które my znamy jako nośniki inteligencji. Dla przykładu, przeciw-materia jest zdolna w swoim naturalnym stanie do gromadzenia informacji, do przechowywania i zapamiętywania tej informacji, do wyszukiwania informacji, oraz do myślenia. Praktycznie to oznacza, że cały przeciw-świat jest jak jeden ogromny naturalny komputer. Jest on w stanie formować programy jak te w komputerze. Może także uruchamiać owe programy. Jeden z licznych rodzajów programów jakie są formowane i przechowywane w owym ogromnym przeciw-świecie, to owe algorytmy najróżniejszych praw natury, włączając w to algorytmy praw moralnych. Oczywiście, istnieje całe morze dowodów na fakt że przeciw-świat istnieje oraz że posiada on inteligencję. Kilka przykładów tego ogromnego materiału dowodowego dyskutowanych jest na stronie internetowej telekinesis.50megs.com.
       Dalsze opisy Konceptu Dipolarnej Grawitacji, włączając w to materiał dowodowy oraz formalny dowód logiczny na istnienie i inteligencję przeciw-świata, są udostępnione w tomach 4 i 5 monografii [1/4] "Zaawansowane urządzenia magnetyczne", oraz w tomach 6 i 7 monografii [8] "Totalizm" - obie te publikacje są dostępne gratisowo poprzez niniejszą stronę internetową. Ponieważ nie zajmie wiele czasu przeglądnięcie owych dwóch tomów, zaś ich poznanie otworzy nasze oczy na wiele zjawisk jakie poprzednio pozostawały niewyjaśnialne dla naszej nauki ortodoksyjnej, gorąco zapraszam do rzucenia na nie okiem.


#B5. Myśląca przeciw-materia, czyli Bóg:

       Jak to wyjaśnione zostało w poprzednim punkcie niniejszej strony, w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji nazwa "przeciw-materia" przyporządkowana została do inteligentnej substancji która panuje w równoległym świecie nazywanym "przeciw-światem". Najniezwyklejszym atrybutem owej substancji z przeciw-świata jest że jest ona inteligentna w swoim stanie naturalnym. To znaczy, że jest ona w stanie myśleć jak jeden ogromny komputer. Dla przykładu tzw. ESP, lub przypadki otrzymania odpowiedzi na zapytania za pośrednictwem wahadełka radiestezyjnego, są niczym innym jak właśnie manifestacjami inteligentnego komunikowania się ludzi z ową myślącą substancją. Szokującym następstwem istnienia całego ogromnego przeciw-świata wypełnionego taką właśnie myślącą substancją jest, że właściwie to ów inteligentny drugi świat jest tym co religie nazywają Bóg. Stąd Koncept Dipolarnej Grawitacji jest pierwszą w pełni naukową teorią, która jest w stanie formalnie udowodnić, że Bóg faktycznie istnieje. Ten formalny dowód naukowy na istnienie Boga został już opublikowany w podrozdziale I3.3. z tomu 5 monografii [1/4], a także w podrozdziale K3.3 z tomu 6 monografii [8]. Jego krótkie omówienie zaprezentowane także zostało na odrębnej stronie internetowej o nazwie Bóg. Filozofia totalizmu akceptuje ów formalny dowód naukowy na istnienie Boga i uwzględnia go we wszelkich dedukcjach logicznych jakie podejmuje.
       Aczkolwiek filozofia totalizmu jest całkowicie świeckim sposobem życia, formalny dowód na istnienie Boga posiada dla niej ogromnie istotne znaczenie. Chodzi bowiem o to, że ponieważ Bóg z całą pewnością istnieje, totalizm jest w stanie polegać we wszystkich swoich stwierdzeniach na celowym i inteligentnym skonstruowaniu wszechświata oraz przebiegu wydarzeń wokół nas. Wszakże inteligentny Bóg musi konstruować i kierować wszechświat na równie inteligentny sposób. Z kolei inteligentna struktura i działanie wszechświata powodują że wszystko w nim musi posiadać wyraźny powód, znaczenie, strukturę, z góry zdefiniowane i logiczne działanie, że wszystko pozwala na prowadzenie efektywnych dedukcji logicznych z użyciem metod naukowych, itp. To z kolei pozwala na znalezienie receptur na szczęśliwe i spełnione życie, na cel życiowy, na zasady i powody leżące za każdym zjawiskiem, itp.


Część C: Na czym polega praktykowanie totalizmu:

      


#C1. Jedyna zasada totalizmu:

       Totalizm jest bardzo prostą filozofią. Posiada on bowiem tylko jedną zasadę, lub nakaz, jaką ludzie mają obowiązek wypełniać we wszystkim co tylko czynią. Ta jedyna zasada totalizmu stwierdza: cokolwiek w swoim życiu czynisz, zawsze pedantycznie wypełniaj przy tym prawa moralne. Oczywiście, aby wypełniać tą jedyną zasadę totalizmu, ludzie najpierw muszą wiedzieć, że prawa moralne wogóle istnieją, potem zaś muszą też wiedzieć co prawa te sobą nakazują. Aby więc stosować totalizm w naszym życiu, konieczny jest nam jakiś sposób na poznanie treści praw moralnych, przykładowo poprzez przestudiowanie opisów praw moralnych jakie to opisy zaprezentowane są w podrozdziale I4.1.1 z tomu 5 monografii [1/4]. Następnie konieczna jest nasza wola aby wdrażać te prawa we wszystkim co się czyni.
       Jak też się okazuje, Bóg tak zaprojektował człowieka, że ludzie posiadają możność wypełniania praw moralnych nawet jeśli nie wiedzą co dokładnie prawa te stwierdzają. Totalizm bowiem naucza, że istnieją aż dwa sposoby wypełniania praw moralnych, mianowicie intuicyjny i kognitywny. Pierwszy "intuicyjny" sposób sprowadza się do wypełniania praw moralnych bez zaznajomienia się co one stwierdzają. Sprowadza się on bowiem do wsłuchiwania się w głos własnego sumienia. Jak się okazuje, nasze sumienie dokładnie wie które z naszych działań zgadzają się ze stwierdzeniami praw moralnych, a które biegną przeciwko tym prawom. Istnieje nawet prosta wersja totalizmu nazywana totalizmem intuicyjnym, jaka pozwala wypełniać prawa moralne poprzez zwykłe wsłuchiwanie się w głos naszego przeciw-organu sumienia. Faktycznie to istnieje wielu intuitywnych totaliztów wokół nas, zaś my jesteśmy w stanie ich odnotować jeśli uważniej rozglądniemy się dookoła (chociaż zwykle oni sami nie wiedzą, że przynalezą do grupy wyznawców totalizmu).
       Druga "kognitywna" (rozumowa) zasada wypełniania praw moralnych polega na tym, że jest się w pełni świadomym że prawa owe istnieją, oraz stara się je wypełniać w zamierzony sposób. Wersja totalizmu w której wypełnia się prawa moralne w sposób zamierzony, nazywana jest totalizmem formalnym. Zależnie od totaliztycznego doświadczenia oraz wiedzy danego praktykującego, ten kognitywny (rozumowy) sposób wypełniania praw moralnych posiada dwa zasadnicze poziomy wdrożenia. Pierwszy z nich używany jest przez początkujących totaliztów którzy ciągle nie zdążyli poznać działania wszystkich praw moralnych i nauczyć się ich stosowania w życiu. Oparty jest on na znajomości "pola moralnego" - a ściślej na umiejętności szybkiego rozpoznawania w każdej sytuacji życiowej kierunku w którym owo pole moralne się wznosi do góry i następnego podążania właśnie w owym kierunku. Z kolei drugi poziom wdrożenia, używany przez bardziej już doświadczonych totaliztów, oparty jest na znajomości działania "praw moralnych". Omówmy teraz oddzielnie każdy z nich.
       Kognitywny (rozumowy) sposób wypełniania praw moralnych realizowany ciągle bez dokładnego poznania co dokładnie każde z nich stwierdza, polega na poznaniu w jakim kierunku wznosi się "pole moralne". Jeśli zaś wiemy gdzie leży kierunek wznoszenia się pola moralnego, wówczas zgodnie z totalizmem wszystko co powinniśmy czynić w naszym życiu sprowadza się do konsekwentnego podążania zawsze pod górę owego pola. Owo poruszanie się pod górę pola moralnego polega na czynieniu wszystkiego w naszym życiu w taki sposób, że zawsze wznosi to nas coraz wyżej w owym polu moralnym. Z kolei kierunek w jakim to pole moralne biegnie pod górę wskazywany nam jest przez tzw. linię największego wysiłku intelektualnego. (Czytelnik prawdopodobnie słyszal o tzw. "linii najmniejszego oporu" - dla przykładu woda spływa w dół zbocza zawsze wzdłuż takiej właśnie linii. Otóż "linia największego wysiłku" biegnie w kierunku dokładnie przeciwstawnym do linii najmniejszego oporu.) Zgodnie z totalizmem, cokolwiek czynimy, zawsze przemieszcza nas to w trójwymiarowej przestrzeni moralnej. Przestrzeń ta opisana jest trzema wymiarami (lub osiami czy współrzędnymi), podobnie jak nasza przestrzeń fizyczna. Tylko że zamiast wysokości, głębokości, oraz szerokości, przestrzeń moralna posiada odmienne trzy współrzędne, mianowicie: intelektualną (moralną), uczuciową, oraz fizyczną. Dla przykładu, jeśli ktoś nas obraził, mamy wybór z grupy aż trzech odmiennych reakcji, przykładowo: (1) uderzyć tą osobę, (2) paść na podłogę, lub (3) przypomnieć sobie i poopowiadać każdemu jakiś przykry sekret jaki wiemy na temat owej osoby. Jeśli uderzymy tą osobę, wówczas zadziałamy wzdłuż linii najmniejszego oporu uczuciowego. Jeśli padniemy na podłogę, wówczas zadziałamy wzdłuż linii najmniejszego oporu fizycznego. Jeśli zaś przypomnimy sobie i poopowiadamy każdemu jakiś przykry sekret owej osoby, wówczas zadziałamy wzdłuż linii najmniejszego oporu intelektualnego (oraz moralnego). Otóż linia największego wysiłku intelektualnego biegnie dokładnie przeciwstawnie do owej linii najmniejszego oporu intelektualnego. Dlatego działanie jakie totalizm zalecałby w omawianej tutaj sytuacji jest uczynienie czegoś co jest dokładnie przeciwstawne do owej linii najmniejszego oporu intelektualnego. Praktycznie to sprowadzałoby się do wymyślenia intelektualnie czegoś, co musielibyśmy wypowiedzieć aby uspokoić osobę która nas obraziła, oraz uspokoić nas samych (oczywiście, co to by było, to zależy od konkretnej sytuacji). Takie właśnie działanie byłoby tym które totalizm wymaga aby wznosić się w górę pola moralnego podczas rozwiązywania sytuacji opisywanej powyżej. Proszę jednak tutaj odnotować, że wyjaśnienie wszystkiego powyższego w takim krótkim paragrafie jest bardzo trudnym zadniem. Dlatego być może byłoby lepiej zaglądnąć do tomu 6 monografii [1/4], gdzie wszystko powyższe jest wyjaśnione krok po kroku i to z użyciem licznych przykładów. Życzę korzystnego czytania i - mam nadzieję - witam w szybko rosnącej rodzinie ludzi którzy praktykują kognitywny totalizm!
       Najwyższy poziom wdrożenia totalizmu polega na poznaniu działania wszystkich znanych praw moralnych, oraz na praktycznym nauczeniu się jak wypełniać owe prawa w naszym codziennym życiu. Poziom ten moze zostać osiągnięty tylko przez co bardziej oddanych idei totalizmu.


#C2. Totalizm jest jak nauka o sztuce codziennego życia:

       Z ludzkimi filozofiami jest trochę jak z naszymi płucami: wszyscy je posiadamy i używamy nieprzerwanie, jednak tylko niektórzy z nas są świadomi że one istnieją oraz że są nieodzowne dla naszego życia. Podobnie każda osoba musi posiadać swoją własną filozofię, tyle tylko że zwykle nie jest świadoma jakie właściwie są zasady tej wyznawanej przez siebie filozofii. Dlatego żyją oni na zasadzie impulsów, nawyków, oraz intuicji. Totalizm nakłada jednak strukturę na to wszystko. Wskazuje on że istnieją "prawa moralne" i wyjaśnia jak je wypełniać. Jeśli ktoś wypełnia te prawa, wówczas jego/jej życie staje się szczęśliwe i satysfakcjonujące. Jeśli zaś nie wypełnia tych praw, wówczas jego/jej życie staje się mizerne i pełne cierpienia. Wszakże prawa moralne mają bardzo ciężką rękę i nikt nie otrzymuje pozwolenia aby z nimi sobie zagrywać w kulki. Oczywiście, kiedy ktoś zaakceptuje fakt istnienia praw moralnych, wówczas aby je wypełniać musi postępować jak fizycy - tj. musi stosować naukę totalizmu w swoich codziennych działaniach.


#C3. Jak praktykować totalizm:

       Totalizm może być praktykowany na dwa sposoby, tj. (1) intuitywnie, lub (2) rozumowo. Intuitywne praktykowanie jest naprostrze. Po prostu sprowadza się ono do uważnego wsłuchiwania się w głos naszego własnego sumienia, oraz czynienia w życiu tylko tego co uczynić nasze sumienie nam pozwala. Nasze sumienie wie bowiem doskonale co jest moralne a co nie.
       Rozumowe praktykowanie totalizmu też jest raczej proste. Obejmuje ono: (1) nauczenie się zasad, (2) zrozumienie praw i mechanizmów, oraz (3) wdrożenie w swoim życiu. Ponieważ jedyna zasada totalizmu wymaga abyśmy "wypełniali prawa moralne we wszystkim co czynimy", początkowym zadaniem dla praktykujących totalizm jest poznanie praw moralnych. Owo poznanie zajmuje jedynie około jednego weekendu, ponieważ sprowadza się do przeczytania "podręcznika totalizmu" (tj. przeczytania tomów 6 do 9 z monografii [1/4], lub tomów 1 do 3 z monografii [8]). Nieco trudniej jest zrozumieć mechanizmy i prawa moralne. Jest tak ponieważ wymaga to czasu na przemyślenie owych praw, oraz przemyślenie jak one działają. (Wiedza o działaniu praw fizyki okazuje się tutaj wysoce pomocna, aczkolwiek nie wszyscy z nas są dobrzy w fizyce.) W końcu wdrożenie totalizmu polega po prostu na nauczeniu się, lub wypracowaniu sobie samemu, najróżniejszych technik rozwiązywania codziennych sytuacji życiowych, tak aby wypełniać w nich (zamiast łamania) prawa moralne w każdym naszym działaniu.
       Warto tutaj odnotować, że totalizm jest całkowicie świecką filozofią. Na przekór, że jest został on oparty na formalnym dowodzie na istnienie Boga, stwierdza on że "życie polega na życiu i na wypełnieniu powodu dla jakiego zostaliśmy przysłani na Ziemię". Stąd totalizm nie domaga się od ludzi spektakularnych i publicznych manifestacji podporządkowania Bogu, przyjmowania religijnych poz i czynienia religijnych gestów, itp. (aczkolwiek totalizm również ich nie zakazuje). Jedyna forma publicznego manifestowania podporządkowania się Bogu jaką totalizm promuje, polega na pedantycznym wypełnianiu praw moralnych. Powodem dla tego stanowiska totalizmu jest, że wymóg aby wypełniać prawa moralne może zostać udowodniony naukowo. Z kolei wymóg aby czynić jakiekolwiek inne publiczne demonstracje wiary lub podporządkowania się Bogu nie daje się udowodnić naukowo.


Część D: Następstwa praktykowania totalizmu:

      


#D1. Korzyści z praktykowania totalizmu:

       Z praktykowaniem totalizmu jest jak z każdą inną moralną działalnością: im więcej się w nie wkłada, tym więcej korzyści otrzymuje się z powrotem. (Dla przykładu rozważ budowanie mięśni czyli kulturystykę: im więcej ćwiczeń ktoś w nie wkłada, tym więcej wyników będzie zbierał.) Dlatego korzyści jakie ktoś zbiera po wdrożeniu totalizmu będą się różniły zależnie do tego na jakim poziomie ktoś go praktykuje. Dla przykładu, jedynie poznanie zasad totalizmu, jednak bez podjęcia ich wdrażania w swoim życiu, spowoduje tylko większe zrozumienie wszystkiego co się dzieje wokół nas. Jeśli ktos praktykuje intuicyjny totalizm, bazujący na wypełnianiu praw moralnych w wyniku wsłuchiwania się w podszepty własnego sumienia, taki ktoś czasami zrealizuje moralnie jakieś działania, czasami zaś niemoralnie. Dlatego korzyści zwykle obejmowały będą tylko podstawowe podniesienie poziomu szczęścia i generalnego zdrowia. Z kolei, jeśli ktoś praktykuje totalizm do pełnego zakresu, korzyści mogą obejmować nawet osiągnięcie tak niezwykłych doświadczeń jak nirwana opisywana na stronach internetowych truenirvana.20m.com lub nirwana.terramail.pl.
       Generalnie rzecz biorąc praktykowanie totalizmu zawsze zwiększa nasze szczęście osobiste, spokój umysłu, samo-spełnienie, uczucie bezpieczeństwa, uczucie celowości, odczucie panowania nad naszymi własnymi sprawami, zrozumienie świata wokół nas, oraz ogólne zdrowie (zarówno fizyczne jak i psychiczne). Właściwie to różnica jaką ktoś odczuwa przed i po zaakceptowaniu totalizmu są ogromne. Ja osobiście je odebrałem jak różnice pomiędzy znalezieniem się w środku ogromnego oceanu w dwóch ekstremalnych sytuacjach. Zanim zacząłem praktykować totalizm czułem się jak źdźbło trawy rzucone na środek oceanu w ciemności. Fale życia rzucały mną na wszystkie strony, bez przerwy musiałem się borykać aby przeżyć, nie byłem w stanie zobaczyć czegokolwiek na horyzoncie, nie mogłem też znaleźć jakiegokolwiek sensu w tym co się działo ze mną i naokoło mnie. Z kolei po tym jak zacząłem praktykowanie totalizmu poczułem się jak na środku tego samego oceanu, jednak tym razem w łodzi oraz w świetle dziennym. Chociaż więc ciągle byłem rzucany na różne strony przez fale życia, oraz chociaż ciągle musiałem się zmagać z żywiołami aby przetrwać, łódź dawała mi ochronę jakiej potrzebowałem. Byłem też w stanie w końcu zobaczyć co się wokół mnie dzieje. Mogłem dostrzec powody dla wszystkiego co się działo. Zacząłem też dostrzegać wyspę na horyzoncie w kierunku której zmierzałem. Jestem też całkowicie pewien, że totalizm jest w stanie obrócić w podobny sposób i Twoje czytelniku życie. Faktycznie też inni totaliźci zwykle mi raportują, że zaczyna się odczuwać ogromną róźnicę natychmiast po tym jak zakończy się uważne czytanie pierwszego tomu podręcznika totalizmu (tj. tomu 6 z najnowszej monografii [1/4], lub tomu 1 ze starszej monografii [8]).


#D2. Energia moralna a totalizm:

       W punkcie #B1 z początkowej części tej strony wspominana była energia moralna. Obok pola moralnego, praw moralnych, oraz karmy, energia ta stanowi jedną z najbardziej fundamentalnych wielkości i pojęć totalizmu. Ponieważ w totaliźmie "energia moralna" wypełnia tak samo fundamentalną funkcję, jak w fizyce i naukach biologicznych wypełnia "energia fizyczna", w niniejszej części tej strony zostanie ona nieco dokładniej omówiona.
       Najprostrze wyjaśnienie czym właściwie jest owa "energia moralna" wynika z wyjaśnionego na początku tej strony podobieństwa pola moralnego do pola grawitacyjnego. Jak zapewne to pamiętamy z lekcji fizyki, kiedykolwiek fizycznie wspinamy się pod górę pola grawitacyjnnego, lub ześlizgujemy w dół tego pola, wówczas nasza tzw. "energia potencjalna" zmienia się zgodnie ze znanym równaniem "E = mgh". Z kolei istnienie we wszechświecie owego pola moralnego powoduje, że dosłownie każde nasze działanie albo wynosi nas pod górę, albo też spycha w dół, w tymże niewidzialnym dla ludzkich oczu tzw. "polu moralnym", które jest ogromnie podobne do pola grawitacyjnego. To zaś praktycznie oznacza, że dosłownie każde nasze działanie powoduje w nas zmianę energii potencjalnej owego pola moralnego, która nazywana jest właśnie energią moralną. Wyrażając to innymi słowami, tak jak wchodzenie po schodach w polu grawitacyjnym zwiększa naszą energię potencjalną, również wznoszenie się pod górę pola moralnego poprzez dokonywanie działań moralnych zwiększa naszą energię moralną. Faktycznie też wszystko co w swoim życiu czynimy, nawet jeśli jest to rzeczą tak banalną jak umycie zębów czy naostrzenie ołówka, zwiększa w nas albo też zmniejsza ilość owej energii moralnej. Tyle tylko że aby ustalić czy jest to zwiększanie czy też zmniejszanie, musimy dla owej działalności wiedzieć jak przebiega wobec niej owo pole moralne. Z kolei ów przebieg pola moralnego w stosunku do danej działalności definiowany jest przez okoliczności w jakich działanie to następuje oraz przez cele jakiemu ono służy. Przykładowo, jeśli myjemy zęby aby kogoś niecnie uwieść, albo jeśli ostrzymy ołówek aby kogoś nim przykro skaleczyć, wówczas owe działania odbiorą nam część naszej energii moralnej. Jeśli zaś myjemy zęby aby pozostawać zdrowszym, zas ostrzymy ołówek aby narysować obraz który komuś bardziej się będzie podobał, zwiększy to nasz poziom energii moralnej. Generalna zasada która rządzi owym powiększaniem lub pomiejszaniem naszej energii moralnej jest określona przez tzw. "linię najwyższgo wysiłku intelektualnego" (linia ta przebiega w kierunku dokładnie odwrotnym do tzw. "linii najmniejszego oporu intelektualnego" o której być może kiedyś już słyszeliśmy). Jeśli dane działanie przebiega zgodnie z ową linią najwyższego wysiłku intelektualnego, wówczas powiększa ono naszą energię moralną. Jesli zaś przebiega ono zgodnie z linią najmniejszego oporu intelektualnego, wówczas zmniejsza ono naszą energię moralną.
       Na wypadek gdyby przytoczone tutaj podsumowania cech i zachowań energii moralnej ktoś zechciał poszerzyć dodatkową lekturą, energia ta dokładniej została opisana w podrozdziałach I4.3, JA5.1, JB3.3, JD1.6.3 i JF3 z tomów (odpowiednio) 5, 6, 7, 8 i 9 monografii [1/4]. (Odnotuj że darmowe egzemplarze monografii [1/4], można bez ograniczeń załadowywać do własnego komputera m.in. za pośrednictwem niniejszej strony internetowej. Tomy 4 do 9 owej monografii [1/4] obecnie reprezentują sobą najaktualniejszy "podręcznik totalizmu". Szczególnie przy tym warty przeczytania jest tom 6.)


#D3. Totaliztyczne definicje grzechu i dobrego uczynku:

       Ponieważ praktycznie każde nasze działanie albo zwiększa albo też zmniejsza czyjąś energię moralną, podobnie jak religie również totalizm dzieli wszystkie działania ludzkie na dwie podstwowe kategorie, mianowicie totaliztycznych grzechów i totaliztycznych dobrych uczynków. Jednak totaliztyczne definicje grzechów i dobrych uczynków są znacznie bardziej ścisłe i naukowe niż ich religijne odpowiedniki. Przykładowo jako grzech totalizm rozumie każde działanie które komukolwiek z dotknietych nim stron odbiera energię moralną. Z kolei totaliztyczny dobry uczynek to każde działanie które u wszystkich dotkniętych nim stron powiększa ich energię moralną. Z uwagi na tak ścisłe, precyzyjne i mierzalne definicje totaliztycznych grzechów i dobrych uczynków, przy jednocześnie luźnych interpretacjach tych dwóch pojęć przez religie, niektóre działania przez religie uważane za grzechy, przez totalizm uważane są za dobre uczynki i wice wersa. Ich przykładem może być przedślubny stosunek seksualny pary która się kocha i zamierza się pobrać, czy oglądanie w celach artystycznych fotografii czyjegoś nagiego i pięknego ciała. Ponadto zgodnie z totalizmem każde ludzkie działanie w jednym zbiorze okoliczności może być grzechem, podczas gdy w innym zbiorze okoliczności to samo działanie może być dobrym uczynkiem. Wszakże zakwalifikowanie tego działania do jednej z obu kategorii zależy jak wobec niego aktualnie wznosi się pole moralne. Tymczasem religie kwalifikują same działania bez uzględnienia przebiegu pola moralnego w jakim działania te są umiejscowione. Stąd w religiach dane działania w każdych okolicznościach należą do tej samej kategorii.
       Więcej informacji na temat totaliztycznych grzechów i dobrych uczynków zaprezentowanych zostało w podrozdziale JA5 z tomu 6 monografii [1/4].


#D4. Cechy energii moralnej:

       Energia moralna jest ogromnie niezwykłym rodzajem energii. Jej atrybuty wyraźnie się różnią od cech energii fizycznej dobrze nam już znanej z badań nauk fizycznych i medycznych. Przykładowo energia moralna odznacza się następującymi cechami:
       (i) Jest inteligentna. Oznacza to, że jej działanie cechuje się wysoką inteligencją, a także że można jej nakazać działanie w wyraźnie inteligentny sposób (np. aby objęła swoim działaniem tylko specyficznie wskazane jej obiekty z całego zbioru podobnych obiektów).
       (ii) Posiada swój obszar działania. Generalnie rzecz biorąc, obszar w jakim nastąpiło jej zgromadzenie, jest też obszarem w jakim można ją spożytkować. Przykładowo, jeśli jej zgromadzenie nastąpiło w wyniku dokonywania uzdrowień ludzkich, wówczas jej spożytkowanie może nastąpić również tylko dla dokonania czyjegoś uzdrowienia. Jeśli ktoś ją zgromadzi w wyniku uprawiania tzw. "martial arts", wówczas może ją spożytkować głównie do uzyskania niezwykłych efektów w owych "martial arts".
       (iii) Pozwala jednak się wymienić na dowolną formę energii fizycznej. Inteligentną energię moralną w określonych warunkach daje się wymienić na dowolną bezrozumną energię fizyczną, przykładowo na ciepło, energię eksplozji lub łamania, zdolność do podnoszenia lub pokonania, itp.
       (iv) Jest posłuszna naszym nakazom umysłowym. Stąd jest ona zdolna do wykonania na nasz umysłowy rozkaz dowolnej pracy jaką jej tylko nakażemy a jaka lezy w sferze jej dzialania. Przykładowo ja osobiście i na własne oczy widziałem jak mistrzowie chińskiego tzw. "kung fu" rozbijali w proch za jej pomocą stalowe sztaby. (Chińczycy energię tą nazywają ogólnym terminem "chi".)
       (v) Jej posiadanie jest absolutnie niezbędne dla naszego życia i zdrowia. Faktycznie też energia moralna przez totalizm jest opisywana jako rodzaj tlenu dla naszego ducha. Jeśli utracimy ją całkowicie, wówczas zmuszeni jesteśmy umrzeć. Jeśli mamy jej zbyt mało wówczas zapadamy na zdrowiu fizycznym i psychicznym, popadamy w nałogi, oraz niemal nieustannie przeżywamy stan psychicznej depresji. Natomiast jeśli mamy jej bardzo dużo, wówczas nasze życie jest jednym pasmem szczęśliwości i dobrego zdrowia.
       (vi) Wypełnia ona także większość praw jakie wypełniane są przez dobrze nam znaną energię fizyczną. Przykładowo można ją generować w sobie i akumulować, podlega ona rozpraszaniu, transformuje się zgodnie z określonymi zasadami i prawami, itp.


#D5. Definicja energii moralnej:

       Energię moralną można zdefiniować na wiele różnych sposobów, zależnie od tego co przyjmie się za kryterium danej definicji. Najprostrzą definicję tej energii uzyska się jeśli jako kryterium przyjmie się sposób na jaki jest ona w nas akumulowana i spożytkowywana. W takim przypadku można ją zdefiniować w następujący sposób: energia moralna jest to forma inteligentnej energii którą akumulujemy w naszym przeciw-ciele za każdym razem kiedy nakładem własnego wysiłku wykonujemy jakieś działanie o charakterze "moralnym", czyli działanie które wynosi nas pod górę pola moralnego, zaś którą możemy następnie spożytkować na osiągnięcie dowolnej poszukiwanej przez nas jakości życiowej, a więc spożytkować np. na osiągnięcie szczęścia osobistego, przyjemności, zdrowia, powodzenia, sukcesu, itp.
       Ilość energii moralnej już w chwili obecnej daje się mierzyć. Jej jednostką jest "jedna godzina fizycznej harówki" oznaczana jako 1 [gfh]. Jednostkę tą można zdefiniować następująco: "jedna godzina fizycznej harówki [gfh] jest to taka ilość energii moralnej, jaką dana osoba jest w stanie zakumulować w swoim przeciw-ciele poprzez moralnie pozytywną pracę fizyczną dokonywaną bez wzrokowego kontaktu z odbiorcą swoich działań, jeśli fizycznie harowała będzie przez całą jedną godzinę, oraz wkładała w swoją harówkę cały nakład wielopoziomowych doznań (tj. bólu, zmęczenia, potu, duszności, senności, znudzenia, itp.) jaki normalnie jest możliwy do zniesienia, oraz cały ładunek pozytywnych i moralnych motywacji na jaki typowa osoba może się zdobyć".
       W porównianiu do dzisiejszych jednostek energii fizycznej, takich jak przykładowo "kilowato-godzina", powyższa jednostka może wydawać się nieco prymitywną. Niemniej na dzisiejszym poziomie rozwoju totalizmu jesteśmy właśnie w sytuacji bardzo zbliżonej do tej która w naukach fizycznych panowała w czasach budowy pierwszych parowozów. Jak zaś czytelnikowi zapewne jest wiadome, moc pierwszych parowozów wyrażano za pomocą jednostki zwanej "koniem mechanicznym". Jej pomiar zaś początkowo polegał na tym że do parowozu zaprzęgano wówczas zwiększającą się liczbę zwykłych koni które z nim się siłowały. Największa zaś liczba koni którą dany parowóz ciągle był w stanie przeciągnąć w swoją stronę, wyrażała jego moc mechaniczną. Podobnie dzisiaj jest z totalizmem. Jednostka [gfh] może wydawać się równie prymitywna jak dawny "koń mechaniczny" - ciągle jednak pozwala ona na pierwsze zgrubne pomierzenie i określenie ilości energii moralnej.


#D6. Względny poziom energii moralnej "µ" (mi):

       Bezwzględna ilość energii moralnej jaką w sobie zgromadziliśmy niezbyt dokładnie oddaje nasz stan moralny. Wszakże przykładowo dla dziecka E = 100 [gfh] będzie bardzo dużo, podczas gdy dla dorosłego będzie to bardzo mało. Dlatego najlepiej określać ludzką energię moralną przez opisanie ją bezwymiarowym współczynnikiem "µ" (mi) który wyraża się następującym wzorem: µ = E/Emax. (Wzór ten stwierdza, że nasz "stopień napełnienia energią moralną" (mi) jest równy ilości energii "E" którą właśnie w sobie zgromadziliśmy, podzielonej przez całkowitą pojemność energetyczną "Emax" naszego przeciw-ciała, czyli przez maksymalną ilość energii moralnej którą przeciw-ciało to mogłoby w sobie pomieścić.)
       W 1998 roku dokonywałem pomiarów ilości energii moralnej jaką wówczas zdołałem zgromadzić w swoim przeciw-ciele. Jak też wtedy ustaliłem, najwyższa ilość tej energii jaką kiedykolwiek zdołałem zgromadzić wynosiła około E = 1400 [gfh]. Z kolei całkowita pojemność mojego przeciw-ciała, czyli najwyższa ilość energii moralnej jaką moje przeciw-ciało było wówczas w stanie w sobie pomieścić, wynosiła około Emax = 2000 [gfh]. Czyli że w owym szczytowym okresie życia mój współczynnik "µ" (tj. "względny poziom zapełnienia mojego przeciw-ciała energią moralną", oznaczany jako "µ" albo "mi") wynosił wówczas u mnie: µ = E/Emax = 0.7. Przy tak wysokim poziomie "mi" doznaje się zjawiska, które ja nazywałem "nirwaną Niagary". Przy osiągnięciu bowiem wartości około µ = 0.7 zaczyna się mieć wrażenie, że z wnętrza naszego ciała wyrywa się huczący wodospad "Niagara" spienionej, burzliwej energii szczęśliwości, jaki indukując nieopisaną przyjemność, usiłuje oderwać i unieść ze sobą każdą indywidualną komórkę naszego ciała. Tak dla porównania podam też, że w przeciągu całego jednego dnia byłem w owym szczytowym czasie w stanie wygenerować i zakumulować w swoim przeciw-ciele około 14 [gfh] energii moralnej. Czyli aby wygenerować ilość energii moralnej konieczną do przekroczenia "bariery nirwany" przy µ = 0.6 i doznania takiego wodospadu szczęśliwości, koniecznym było włożenie w to generowanie nie mniej niż około 100 dni intensywnej fizycznej harówki zadedykowanej jakiemuś wysoce moralnemu celowi a stąd wynoszącej mnie pod górę pola moralnego.


#D7. Nirwana:

       Totalizm definiuje uczucia jako rodzaje doznań które doświadczamy kiedy energia moralna przepływa przez specjalne "zawory" łączące nasze ciało fizyczne z naszym przeciw-ciałem. (W tzw. "naukach alternatywnych" owe zawory przepuszczające energię moralną zwykle nazywane są "czakramami". Natomiast nasze "przeciw-ciało" nazywane jest tam z użyciem takich nazw, jak np. "ciało energetyczne", "ciało astralne", "aura", "duch", itp.) Jeśli energia moralna przepływa z ciała fizycznego do przeciw-ciała, wówczas doznania jakie doświadczamy są zawsze nieprzyjemnego typu, np. zmęczenie, ból, wysiłek, głód, pragnienie, itp. To właśnie dlatego każda działalność która wynosi nas pod górę pola moralnego, a stąd która należy do kategorii "działań moralnych" (tj. "dobrych uczynków"), zawsze kosztuje nas zniesienia sporego wysiłku, bólu, głodu, pragnienia, itp. Z kolei jeśli energia moralna przepływa z przeciw-ciała do ciała fizycznego, wówczas przeżyte przez nas doznania zawsze są jakąś odmianą przyjemności. Jeśli więc swoimi nieustannymi działaniami moralnymi ktoś zdoła podnieść stopień zapełnienia swojego przeciw-ciała energią moralną przekraczający poziom progowy nirwany wynoszący µ = E/Emax = 0.6, wówczas energia moralna zaczyna się u tego kogoś spontanicznie przelewać przez owe "zawory" zwane "czakramami". Owo spontaniczne przelewanie się czyjejś energii moralnej znane jest jako zjawisko zwane nirwaną. Zgodnie więc z totalizmem, nirwana jest to odczucie ogromnej szczęśliwości jakie nas spontanicznie ogarnia zaraz po tym jak poziom naszej energii moralnej przekroczy względny poziom progowy nirwany wynoszący µ = 0.6. W przeciwieństwie do zwykłych odczuć przyjemności, które powstają podczas krótkotrwałego otworzenia owych zaworów, np. w wyniku osiągnięcia jakiegoś wymarzonego celu, w przypadku przeżywania orgazmu, czy też po zażyciu alkoholu lub narkotyku, nirwana jest zjawiskiem trwałym i wcale nie ustępuje po krótkiej chwili. Kiedy ja sobie ją wypracowałem w 1998 roku, trwała ona u mnie nieustannie przez około 9 miesięcy. Poziom przyjemnego odczucia jakie doznaje się podczas nirwany, daje się jedynie porównać do seksualnego orgazmu. Tyle tylko że orgazm należy do odczuć typu "przyjemność", zaś nirwana jest wyraźnie "szczęśliwością". Totalizm naucza, że nirwanę można sobie celowo wypracować w sposób wysoce metodyczny i zamierzony. Jak tego dokonać krótko opisane to zostało w punkcie #D11 tej strony, zaś szeczegółowo wyjaśnione to zostało w podrozdziale JF9 z tomu 9 monografii [1/4]. Po jej wypracowaniu nieustannie przeżywa się tak niewypowiedzianą szczęśliwość, jakiej nie daje się porównać do niczego innego. Na dodatek, szczęśliwość owa nie posiada następstw ubocznych. Dlatego wysoce polecałbym wszelkim narkomanom, aby zamiast narkotykami niemoralnie rujnować zdrowie i życie swoje oraz innych, raczej radzę spróbować moralnego wypracowania dla siebie totaliztycznej nirwany. Wszakże nakład wysiłku konieczny dla wypracowania sobie totaliztycznej nirwany jest niemal taki sam jak ów wymagany dla zdobycia funduszy na narkotyki, zaś poziom doznań jest nieporównanie wyższy i to bez żadnych konsekwencji czy nieprzyjemnych następstw ubocznych. Ponadto moralna nirwana wprowadza tylko przyjemne zwroty do naszej karmy, podczas gdy niemoralne narkotyki obciążają naszą karmę zwrotami których odpokutowanie niestety wcale nie będzie przyjemne.
       Więcej informacji na temat nirwany zaprezentowanych zostało w rozdziale JF z tomu 9 monografii [1/4]. Istnieje rowniez odrebna strona internetowa "totaliztyczna nirwana" w calosci poswiecona tematowi nirwany.


#D8. Wpływ energii moralnej na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne:

       Aby z przekonaniem stosować totalizm w naszym życiu, powinniśmy poznać praktycznie każdy obszar życia na który owa filozofia wywiera swój wpływ. Jak zaś się okazuje, totalizm nie tylko zmienia poziom naszej szczęśliwości, zadowolenia i samospełnienia w życiu, ale również i wpływa na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Chociaż więc wyjaśnione jest to dokładnie w rozdziale JB monografii [1/4], zilustruję tutaj również porównawczo medyczną i psychiczną funkcję totalizmu. Oto ona.
       Każdy na Ziemi wie, co to takiego dyscyplina naukowa zwana "medycyna" lub "medycyna ciała". Już więc nawet niektóre przedszkolaki potrafią nam wyjaśnić, że aby mieć zdrowe ciało, aby móc poruszać się bez odczuwania bólu, oraz aby móc wykonywać prace bez zmagania się ze swymi ograniczeniami biologicznymi, musi się wypełniać nakazy medycyny. Stąd każdy stara się w życiu wdrażać zasady naukowej wiedzy medycznej. Istnieją jednak ludzie, którzy na przekór posiadania całkowicie zdrowego ciała, ciągle odczuwają bóle i przykrości, oraz wcale nie są w stanie cieszyć się życiem. Ich przykładami są wszyscy ludzie popadający w depresję, narkomani, nałogowcy, nieszczęśliwie zakochani, pracownicy którzy zadarli ze swoim szefem, czy pechowcy posiadający gburowatego sąsiada - jaki na nich się uwziął. Jeśli oni zwrócą się o pomoc do medycyny, ta wprawdzie nakarmi ich pigułkami i czasami chwilowo nawet zdoła wyeliminować ich depresję czy inne symptomy, jednak tak naprawdę, to nie potrafi wyleczyć ich problemów. Takim ludziom pomóc może dopiero totalizm. Dopiero bowiem totalizm naukowo dowiódł, że niezależnie od chorób fizycznych, ludzie mogą także popadać w najróżniejsze choroby moralne. Podobnie też jak nasze ciało fizyczne może albo zarazić się jakimś mikrobem, zostać sparaliżowane, albo też ktoś może połamać w nim kości, co wyniknie w bólu i inwalidztwie, również nasza moralność może zarazić się jedną z wielu form niemoralnego zachowania (tj. pasożytnictwa opisywanego poniżej w punkcie #E1), popaść w depresję, albo ktoś może nam ją złamać, co także wyniknie w bolesnych uczuciach, niezdolności do działania, oraz w duchowym inwalidztwie. Na przekór jednak, że wiemy już tak wiele jak leczyć choroby fizyczne i uszkodzenia ciała, zazwyczaj nie mamy pojęcia jak uzdrowić choroby moralne czy złamanego ducha. Dopiero teraz wiedzę ową zaczyna nam dostarczać totalizm. Totalizm jest bowiem zaczątkiem naukowego podejścia do "medycyny moralności" albo "medycyny ducha". Ujawnił on bowiem, że wszelkie formy bólu uczuciowego i męczarni duchowych, jakie tylko doświadczamy, faktycznie to biorą swe źródło w niemoralnym życiu. Jedyny zaś sposób unikania tych problemów, polega na życiu zgodnie z prawami moralnymi. Zgodnie z totalizmem, nawet takie zdawałoby się zupełnie "przypadkowe zbiegi okoliczności", jak np. posiadanie sąsiada chuligana - który bez przerwy nas prześladuje, czy przedwczesna śmierć kogoś bardzo przez nas kochanego, faktycznie spowodowane są czymś niemoralnym, co kiedyś uczyniliśmy, a z czego karma postawiła nas następnie w takiej właśnie sytuacji. Na nieszczęście, przed pojawieniem się totalizmu, tak naprawdę to ludzie wcale nie znali naukowych ustaleń, czym naprawdę jest moralność, ani na czym polega prawdziwie moralne życie. Zresztą nawet obecnie, dla wielu osób moralność kojarzy się z wzięciem raz w tygodniu udziału w jakimś nabożeństwie i z unikaniem kopulowania małżonek swoich przyjaciół.
       Tymczasem w ujęciu opisowym, "moralność" jest "wiedzą na temat utrzymywania ducha przy zdrowiu". Podobnie więc jak nauka medycyny klasycznej zajmuje się zdrowiem ludzkiego ciała fizycznego, totalizm zajmuje się naukową moralnością, czyli zdrowiem ludzkiego ducha. (Używając bardziej ścisłego wyrażenia, w którym "ludzkiego ducha" nazwiemy tak jak nazywa go Koncept Dipolarnej Grawitacji: totalizm zajmuje się zdrowiem ludzkiego przeciw-ciała.) Podobnie jak ignorowanie praw medycyny klasycznej, powoduje najpierw rozwój choroby ciała, potem zaś bolesne i pełne męczarni życie, paraliż, a w końcu śmierć, także zaniedbywanie wypełniania praw moralnych, najpierw powoduje rozwój najróżniejszych kłopotów, przykrości, nałogów i zboczeń moralnych, potem życie pełne męczarni uczuciowych, depresję, a w końcu śmierć poprzez tzw. "moralne zaduszenie". Medycyna klasyczna nakazuje nam, aby w celu utrzymywania się przy zdrowiu, albo podejmować bezbolesne kroki zapobiegające nadejście chorób, albo też boleśnie leczyć te choroby, kiedy nas już dopadną. Jeśli zaś tego nie czynimy, nasze choroby się rozwiną i nas zniszczą - przedtem jednak zamieniając nasze życie w jedno pasmo koszmaru. (Przykładowo rozważ zdrowie zębów: albo bezboleśnie zapobiegmy ich zepsuciu, albo boleśnie je leczymy już po tym jak pozwoliliśmy im się zepsuć, albo też pozwalamy im gnić i nas całkowicie zniszczyć - po uprzednim zamienieniu naszego życia w pasmo bólu i koszmaru.) Podobnie jest z moralnością. Bez bolesnych następstw możemy tylko zapobiegać kłopotom moralnym. Jeśli jednak wpadniemy już w kłopoty moralne, wówczas możemy się z nich tylko leczyć, jednak będzie to nas kosztowało sporo bólu i wysiłku. W końcu, jeśli moralność pozostawimy chorą bez leczenia, wówczas stopniowo zrujnuje ona nam życie, zamieniając je zwolna w pasmo cierpienia, aby w końcu spowodować nasze unicestwienie.
       Totalizm jako naukowa "medycyna moralności", dostarcza nam wskazówek i narzędzi, jakie wspomagają każdą formę utrzymywania naszej moralności przy zdrowiu. I tak totalizm dostarcza narzędzi zapobiegających, jakie umożliwiają uniknięcie wpadania w kłopoty moralne, a w ten sposób jakie pozwalają na utrzymują naszego ducha w stanie nieustannego zdrowia. Totalizm dostarcza także narzędzi, jakie umożliwiają diagnozowanie chorób moralnych, a stąd przywracanie do zdrowia ducha, jaki już zachorował. W końcu totalizm dostarcza także narzędzi, jakie pozwalają rozpoznać śmiertelne przypadki tych ludzi, którzy padli już ofiarami niemoralnego życia i już nie daje się ich uratować, a tym samym pozwala on nam zrozumieć, skąd biorą się ich męczarnie i śmierć. W stosunku do medycyny ortodoksyjnej, totalizm pełni funkcję nadrzędną, bowiem duch ludzki jest pierwotną przyczyną wszelkich chorób, włączając w to także choroby ciała. Jeśli swego ducha utrzymuje się w stanie zdrowia, wówczas także i ciało wykazuje tendencję do pokonywania chorób i do pozostawania przy zdrowiu. Podobnie też jak to ma miejsce w przypadku przestrzegania zaleceń medycyny klasycznej, jakie pozwalają na życie w zdrowiu i dobrym samopoczuciu oraz na pełne korzystanie ze swego potencjału fizycznego, przestrzeganie zaleceń totalizmu umożliwia nam dostęp do wszystkich owych wartości, jakie wynikają ze zdrowego ducha, a więc do szczęścia, do zadowolenia z życia, do poczucia spełnienia, do zrozumienia celowości i kierunku swego życia, do pozbywania się obaw, do braku problemów moralnych, itp. Znajomość totalizmu jest więc tak samo potrzebna każdej osobie, jak każdemu potrzebna jest elementarna wiedza medyczna. Tyle tylko, że z chorób fizycznych i zagrożeń spowodowanych np. brakiem higieny osobistej, niemal każdy na Ziemi zaczyna już sobie zdawać sprawę. Jednak w obszarze następstw niemoralnego życia, chorób moralnych, śmierci moralnej, oraz metod leczenia naszych problemów moralnych, jak narazie ludzkość ciągle jeszcze żyje w ciemnocie i niewiedzy. Tymczasem klucz do wszystkich tych spraw jest niezwykle prosty. Kluczem tym jest bowiem zasób energii moralnej którą w sobie zgromadziliśmy. Wyrażając to innymi słowami totalizm jest kluczem do wszystkiego, energia moralna jest zaś kluczem do totalizmu.


#D9. Związek pomiędzy względnym poziomem energii moralnej "µ" a stanami intelektów:

       W 1998 roku prowadziłem dosyć intensywne badania nad związkiem pomiędzy ilością energii moralnej którą ktoś zdołał zgromadzić w swoim przeciw-ciele, a osobowością tego intelektu. Jak to wykazały tamte badania, wszystkie intelekty które posiadały dany i jednakowy poziom "µ" nasycenia swojego przeciw-ciała energią moralną, wykazywały też zblizone do siebie cechy osobowościowe. Przykładowo, wszystkie intelekty u których ich "µ" ześlizgnęło się znacząco poniżej wartości "µ=0.4" zaczynały być trapione coraz częstrzymi atakami chronicznej depresji. Z kolei wszystkie intelekty których "µ" ześlizgnęło się zdecydowanie poniżej "µ=0.3" zaczynały wykazywać coraz częstrze napady niszczycielskich tendencji, tj. niszczyły one wszystko w swoim otoczeniu a także okresowo posiadały napady tendencji samobójczych. Co ciekawsze, owe podobne do siebie stany wykazywane były nie tylko przez pojedyncze osoby, ale nawet przez całe instytucje a nawet państwa (to dlatego używam dla nich ogólnego pojęcia "intelekty" zamiast "osoby"). Przykładowo, w 2005 roku na Ziemi istniał już cały szereg państw które prawdopodobnie osiągnęły już średni poziom nasycenia energią moralną bliski "µ=0.2".
       Z tamtych moich badań zależności pomiędzy czyjąś osobowością lub stanem a wartością "µ" którą dany intelekt zgromadził, wyniknęło bardzo ciekawe unstalenie. Mianowicie okazało się, że w pełnym zakresie wartości "µ" jakie dowolne intelekty mogą doświadczyć, tj. w zakresie od µ = 1 do µ = 0, pojawia się aż kilka odmiennych stanów moralnych lub kondycji, jakie dany intelekt nabywa kiedy wartość jego "µ" osiąga określony poziom. Najbardziej wyróżniające się z owych stanów czy kondycji, jakie doświadczane są przez intelekty u których "µ" zmienia się w pełnym zakresie wszelkich możliwych wartości, mogą być nazywane w następujący sposób:
       (µ > 0.6) Nirwana. Osoby u których "µ" przekroczyło progową wartość "µ=0.6" zaczynają przeżywać ogromnie niezwykłe zjawisko opisane tutaj pod nazwą "totaliztyczna nirwana".
       (µ = 0.5) Adoracja.
       (µ = 0.4) Przyjacielskość.
       (µ = 0.35) Nieodnotowalność. Wartość "µ = 0.35" reprezentuje wielkość graniczną pomiędzy intelektami które zakumulowały już w sobie jakąś rezerwę energii moralnej, oraz osobami które zaczynają wykazywać jej niedobór. Ludzie o wartości "µ = 0.35" są zwykle bardzo cisi i nikomu nie rzucają się w oczy. Ich istnienie zazwyczaj niemal nie jest odnotowane przez innych.
       (µ = 0.3) Prowokacyjność. (Warto tu też odnotować, że stany chronicznej depresji zaczynają atakować tych wszystkich, których względny poziom nasycenia energią moralną spada poniżej µ = 0.35.)
       (µ = 0.2) Marazm.
       (µ = 0.1) Niszczycielstwo (włączając w to tendencje samobójcze).
       (µ = 0) Śmierć moralna.
       Znajmość zaprezentowanej powyżej zależności cech czy skłonności osobowościowych od stopnia nasycenia energią moralną jest bardzo przydatna w diagnozowaniu własnego stanu moralnego albo stanu naszych bliskich. Jeśli bowiem odnotujemy że albo my sami, albo też ktoś z naszych bliskich wykazuje objawy spadku jego "µ" poniżej krytycznego poziomu "µ = 0.35", wówczas powinno to być dla nas rodzajem alarmu. Powinniśmy wówczas upewnić się, że taki ktoś podejmie jakieś działania aby odbudować poziom własnej energii moralnej. Jeśli bowiem ktoś ten zaniedba owej odbudowy, oraz pozwoli aby jego energia moralna nadal ześlizgiwała się w dół, może to dla niego zakończyć się tragicznie.
       W tym miejscu warto odnotować, że istnieje kilka sposobów wyznaczania poziomu "µ" czyjegoś nasycenia energią moralną. Najdokładniejszy z nich polega na faktycznych pomiarach generowania i rozpraszania swojej energii moralnej. Jest on jednak bardzo trudny i tylko osoby z zacięciem naukowym są zdolne do jego zrealizowania. Inny sposób polega na pomiarze tego poziomu za pomocą wahadełka radiestezyjnego. Osoby szczególnie czułe potrafią również odczuć ten poziom po zbliżeniu się do danej osoby. (W 1998 roku, kiedy dokonywałem opisywanych tutaj badań, ja sam byłem w stanie wyczuć ten poziom u każdej osoby w bliskości której stanąłem, zaś w pobliżu nie było nikogo kto zakłócałby swoją energia mój odbiór. Z osób u których "µ" wynosiło powyżej "µ = 0.35", emitowane było wyraźnie wówczas odczuwalne jakby "ciepło" którego intensywność wzrastała w miarę wzrostu ich "µ". Z kolei osoby u których "µ" spadało poniżej "µ = 0.35", emitowały z siebie rodzaj wyraźnie odczuwalnego "chłodu" który się pogłębiał w miarę spadania ich "µ". Po 1998 roku zaprzestałem badania tego tematu. Od jakiegoś też czasu odnotowałem, że nie jestem już w stanie odebrać odczuciowo jaki jest poziom energii moralnej u określonej osoby.) Najłatwiejszy zaś sposób określania swojego poziomu energii moralnej polega na przymierzeniu ich aktualnego samopoczucia lub osobowości do powyższej skali, która opracowana została w wyniku moich dotychczasowych badań tego problemu.
       Więcej na temat uzależnienia osobowości, stanu i samopoczucia poszczególnych intelektów od poziomu ich nasycenia energią moralną, wyjaśnione zostało w podrozdziale JD1.6.3 z tomu 8 monografii [1/4]. Z kolei sposoby określania poziomu tej energii w nas samych lub w kimś z naszego otoczenia opisane są w podrozdziałach JD1.6.2, JE6 (i JE6.1), oraz I5.6 z tomów (odpowiednio) 8, 9 oraz 5 monografii [1/4].


#D10. Depresja psychiczna jako sygnał ostrzegawczy nadmiernego spadku poziomu czyjejś energii moralnej:

       Posiadanie energii moralnej (energii "zwow") jest absolutnie niezbędne dla naszego życia i zdrowia. Faktycznie też energia moralna przez totalizm jest opisywana jako rodzaj tlenu dla naszego ducha. Jeśli utracimy ją całkowicie, wówczas zmuszeni jesteśmy umrzeć. Jeśli mamy jej zbyt mało, wówczas zapadamy na zdrowiu fizycznym i psychicznym, popadamy w nałogi, oraz niemal nieustannie przeżywamy stan psychicznej depresji. Natomiast jeśli mamy jej bardzo dużo, wówczas osiągamy stan nirwany a nasze życie staje się jednym pasmem szczęśliwości i dobrego zdrowia.
       Jak też się okazuje, depresji spowodowanej deficytem energii moralnej NIE jest w stanie wyleczyć nic innego poza odbudowaniem przez chorego poziomu jego energii moralnej. Kiedyś wierzono, że depresję można leczyć najróżniejszymi tabletkami "anty-depresyjnymi", w rodzaju tabletek "Prozac". Jednak badania które w końcu lutego 2008 roku wstrząsnęły całym światem dowiodły, że owe tabletki wcale nie działają. Jak też opisuje to artykuł "Depression symptom of a sick society" (tj. "Depresja oznaką chorego społeczeństwa") który ukazał się na stronie A19 nowozelandzkiej gazety The New Zealand Herald, wydanie z czwartku (Thursday), March 6, 2008, depresja NIE należy do chrób które daje się wyleczyć połykaniem tabletek.
       Oczywiście, po odkryciu że tabletki wcale nie leczą depresji, zaczęto się odwoływać do alternatywnych metod leczenia tej choroby. Co ciekawsze, chociaż w owych alternatywnych metodach leczenia depresji nic się NIE wspomina o związku tej choroby z niedoborem energii moralnej u chorych, faktycznie opisy metod leczenia tej choroby sprowadzają się do odbudowy u chorych poziomu ich energii moralnej - unikając jednak nazywania "energią moralną" tego co u chorych tych się odbudowuje. Owa zasada leczenia depresji poprzez odbudowywanie u chorych poziomu ich energii moralnej bardzo klarownie się przebija np. z opisów zasad leczenia depresji w takich artykułach jak "Depression experts take steps toward alternatives to anti-depressant drugs" (tj. "Eksperci od depresji podejmują kroki w kierunku alternatyw do użycia lekarstw anty-depresyjnych") ze strony A13 nowozelandzkiej gazety The Press, wydanie z soboty (Saturday), March 8, 2008, czy "Depression tied to unhealthy habits" (tj. "Depresja wynika z niechlujnych nawyków") ze strony A11 nowozelandzkiej gazety The New Zealand Herald, wydanie z poniedziałku (Monday), March 10, 2008.
       Na temat depresji jako choroby wynikającej z braku energii moralnej traktuje również strona parasitism_pl.htm - o pasożytnictwie, tj. niemoralnej filozofii upadłego stylu życia (np. patrz tam punkt #C5).


#D11. Jak powiększać w sobie zasób energii moralnej:

       Filozofia totalizmu stwierdza, że praktycznie każda praca która wynosi nas pod górę pola moralnego zwiększa naszą energię moralną. Czyli wszystko to co w życiu czynimy a co posiada charakter zdecydowanie moralny, podnosi ilość energii moralnej zakumulowanej w naszym przeciw-ciele. Niektóre jednak rodzaje prac podnoszą u nas poziom owej energii znacznie szybciej i efektywniej niż inne prace. Przykładowo, zgodnie z moimi badaniami praca fizyczna generuje około 5 razy więcej energii moralnej niż porównywalna do niej wysiłkiem praca umysłowa. Czyli aby wypracowac sobie powiedzmy 1 [gfh] energii moralnej, musimy pracowac umyslowo az 5 godzin. Za pomocą pracy umyslowej praktycznie nie daje sie wiec wypracowac nirwany z prostej przyczyny ze zabraknie nam godzin w dobie aby zakumulowac wymagany poziom energii moralnej. Jednak umiejetnie zaprojektowaną pracą fizyczną nirwane mozna sobie celowo wypracowac. Oto więc wykaz cech które zgodnie z totalizmem powodują, że praca fizyczna która wypełnia te cechy generowała będzie w naszym przeciw-ciele szczególnie duże ilości energii moralnej:
       (i) Praca ta bezwzględnie musi wypełniać prawa moralne. Każda praca która łamie prawa moralne nie tylko że nigdy nie generuje energii moralnej, ale wręcz zawsze powoduje upuszczanie owej energii.
       (ii) Musi być ona ciężką pracą fizyczną (tj. dosłownie ochotniczo podjętą przez nas "harówką"). Jej wykonywanie musi więc wymagać od nas pokonania wzbudzanego przez nią fizycznego bólu, zmęczenia, pragnienia, głodu, zniechęcenia, zniecirpliwienia, senności, nudy, itp.
       (iii) Nasza motywacja dla wykonywania danej pracy musi być ochotnicza, wysoce moralna i altruistyczna. Znaczy, pracę tą musimy pojąć na ochotnika z własnej i nieprzymuszonej woli. Musimy też być głęboko i niezbicie przekonani, że służy ona dla dobra innych, jednak bliżej niezanych nam ludzi, dla dobra naszej cywilizacji, pokoju, postępu, itp. (Odnotuj jednak, że jeśli służy ona dla dobra specyficznych ludzi których dobrze znamy, np. kogoś z naszej rodziny, generowała ona już będzie znacznie mniej energii moralnej. Ponadto, jesli ktoś zmusi nas jakoś do wykonywania owej harówki, wówczas zamiast generować energię moralną może ona nawet upuszczać z nas tą energię.)
       (iv) Nie powinna nam przynosić zysków czy korzyści osobistych. Przykładowo, jeśli za pracę tą mamy otrzymać potem wysokie wynagrodzenie, świadomość faktu że jest ona zarobkowa pomniejszy nasze motywacje a stąd również i wydajność generowanej przez nią energii moralnej. Faktycznie to im więcej korzyści materialnych po niej się spodziewamy, czy im lepiej jest ona płatna, tym mniej energii nam generuje.
       (v) Ludzie do których swymi motywacjami adresujemy jej wyniki nie powinni wiedzieć od kogo one się wywodzą. Tj. jeśli się da, pracę tą powinniśmy wykonywać zupełnie anonimowo, tak aby jej końcowi odbiorcy którym ją adresujemy korzystali z jej wyników, jednak nie wiedzieli od kogo ona się wywodzi.
       (vi) Pracę tą powinniśmy starać się wykonywać kiedy nikt na nas nie patrzy. Najbardziej niekorzystny wpływ na wydajność generowanej przez nią energii posiada obserwowanie procesu jej wykonywania przez ludzi o zgniłej moralności, tj. zawistnych, mściwych, przekornych, złych, itp. Każde też niemoralne posądzenie wysłane nam telepatycznie przez naocznych widzów pomniejszy energię moralną którą praca ta generuje.
       Przykładami więc rodzajów prac jakie przysporzą nam ogromne ilości energii moralnej, jest przykładowo wstanie wcześnie rano i anonimowe odśnieżenie chodnika o którym wiemy że potem będzie go używało wielu nieznanych ludzi - chociaż zawsze władze miasta zapominają go odśnieżyć, skopanie zaniedbanego pobocza jakiejś mało uczęszczanej drogi i posadzenie tam kwiatków, czy zgłoszenie się na ochotnika do rolnika czy ogrodnika w pełni sezonu aby nieodpłatnie lub za jedynie symboliczną zapłatą (np. wzamian za "wikt i kwaterunek") dopomóc mu zebrać plony co do których gorąco wierzymy że spożywane potem będą przez wielu nieznanych nam ludzi przynosząc im zdrowie i przyjemność. Jeśli zaś nie mamy dostępu do takich prac, wówczas nawet skopanie własnego ogródka z właściwą motywacją i nadanie mu pięknego wyglądu dla przechodniów, czy choćby tylko umycie i dokumentne posprzątanie mieszkania naszych rodziców kiedy nie ma ich w domu, też przysporzy nam sporo tej energii. Kiedy zaś nawet i to wykracza poza nasze możliwości, wtedy choćby zdyscyplinowane wykonywanie jakichś trudnych i męczących ćwiczeń fizycznych z moralną motywacją aby dopomogły one naszemu ciału lepiej służyć społeczeństwu i ludzkości, też wygeneruje dla nas energię moralną. Więcej informacji na temat rodzajów prac które najintensywniej generują w nas energię moralną przytoczonych zostało w podrozdziale JF9 z tomu 9 monografii [1/4]. Gorąco polecam zapoznanie się z tamtym podrozdziałem, a jeśli się da to również z podrozdziałami go poprzedzającymi.


Część E: Przeciwnicy i wrogowie totalizmu:

      


#E1. Totalizm a pasożytnictwo:

       Istnienie pola moralnego oraz praw moralnych powoduje, że ludzie posiadają jedynie dwa wybory w swoim życiu. Mianowicie mogą oni wybrać albo wypełnianie praw moralnych, albo też ich niewypełnianie. Ci ludzie którzy przeważająco wypełniają prawa moralne w swoim życiu, zaś jeśli je już łamią wówczas czynią to tylko w sposób niezamierzony lub nieświadomy, nazywani są totaliztami. Do kategorii totaliztów nalezą także tzw. intuitywni totaliźci, znaczy wszyscy ci ludzie, którzy świadomie nie wiedzą o istnieniu praw moralnych i totalizmu, jednak którzy wypełniają te prawa intuicyjnie ponieważ słuchają oni podszeptów własnego głosu sumienia. (Intuitiwni totaliźci zwykle nie są świadomi że faktycznie to praktykują oni wersję filozofii totalizmu.) Z kolei ci ludzie którzy przeważająco niewypełniają praw moralnych, zaś jeśli je już wypełniają wówczas wcale to nie jest powodowane ich zamierzonym działaniem w tym kierunku, nazywani są pasożytami. Natomiast filozofia impulsów którą pasożyci praktykują w swoim życiu nazywana jest pasożytnictwem. Jak to wyjaśnione będzie poniżej, istnieje istotna przyczyna dla takiej ich nazwy. Przyczyna ta wywodzi się z końcowego efektu mechanizmu karzącego jaki uwalniany zostaje przez czyjeś niewypełnianie praw moralnych. (Ów mechanizm wyjaśniony został w tomie 8 monografii [1/4].) Ów mechanizm karzący powoduje, że ludzie którzy niewypełniają praw moralnych faktycznie zmuszeni są żyć z pracy innych ludzi. Ich życie jest więc podobne do życia inteligentnych pasożytów. Stąd nazwa "pasożyci" dla nich samych, zaś "pasożytnictwo" dla ich filozofii życiowej, jest całkowicie zasłużona. (Po więcej szczegółów na temat owej pasożytniczej filozofii, patrz albo odrębna strona o pasożytnictwie, albo też tom 8 w monografii [1/4] lub tom 3 w monografii [8].)


#E2. Intelekty grupowe:

       Filozofia totalizmu wyjaśnia, że nie tylko pojedyńczy ludzie wiodą swoje własne życie, a stąd są poddawani działaniu praw moralnych. Jak się okazuje, także większe ciała, takie jak całe rodziny, okręty, fabryki, biura, instytucje, partie polityczne, państwa, religie, itp., wszystkie one także formują duże żyjące organizmy, jakie przeżywają swoje własne odrębne życie, a stąd jakie także są poddawane działaniu praw moralnych. W filozofii totalizmu takie duże ciała zbiorowe, lub duże żyjące organizmy, jakie złożone są z wielu indywidualnych ludzi, nazywane są intelektami grupowymi. Wszelkie intelekty grupowe są poddawane działaniu tych samych praw moralnych co indywidualni ludzie. Dlatego los takich intelektów grupowych przyjmuje identyczny przebieg jak życie pojedyńczych ludzi.


#E3. Instytucjonalne pasożytnictwo:

       Jeśli taki intelekt grupowy przeważająco wypełnia prawa moralne we wszelkich swoich działaniach, wówczas praktykuje on jakąś formę filozofii totalizmu. W takim przypadku los owego intelektu grupowego jest podobny jak los pojedyńczych totaliztów, mianowicie się on rozwija, rozprzestrzenia, jest zdrowy, utrzymuje dobre imię, jego ludzie są szczęśliwi, itp. Jednak jeśli jakiś intelekt grupowy przeważająco niewypełnia praw moralnych we wszystkich swoich działaniach, wówczas praktykuje on jakąś formę pasożytnictwa. Pasożytnictwo praktykowane przez taki intelekt grupowy nazywane jest instytucjonalnym pasożytnictwem . Instytucje które praktykują to pasożytnictwo są łatwe do rozpoznania z zatęchłej atmosfery jaka w nich panuje, z niezliczonych przypadków niesprawiedliwosci jakie popełniane są w nich, z szalejącej biurokracji, z nieszczęśliwych pracowników, z dużej przepustowości zatrudnionych, z nieprzerwanych wewnętrznych problemów, z faktu że nieustannie się kurczą i bez przerwy zamykają coraz większą liczbę swoich funkcji jakie powinny wypełniać, itp. Podobnie jak indywidualni pasożyci, także pasożytnicze instytucje zawsze żyją na koszt innych. Jeśli nie są one w stanie otwarcie eksploatować, rabować, oraz żyć z pracy innych, czynią to w sposób ukryty. Jest interesującym, że teoria pasożytniczych instytucji wyjaśnia także czym dokładnie jest fanatyzm religijny i dlaczego pojawia się on jedynie w niektórych religiach i kultach. Jak się bowiem okazuje fanatyzm religijny jest zewnętrzną manifestacją filozofii pasożytnictwa praktykowanej przez daną instytucję religijną.
       Instytucjonale pasożytnictwo zaczyna być szczególnie niebezpieczne, kiedy dana cywilizacja zbuduje sobie i zaczyna używać tzw. wehikuły czasu. Powodem jest że w owym momencie jej obywatele zaczynają raptownie nabierać szczególnie szatańskich cech, z jakich powodów cała ich cywilizacja zaczyna żyć jakby w stanie "wiecznego potępienia". Ponadto owa cywilizacja wchodzi wówczas w stan "nieistniejącego istnienia", w którym staje się ona ogromnie niebezpieczna dla wszystkich którzy mają z nią do czynienia - włączając w to jej własne kolonie. Więcej informacji na temat "wiecznego potępienia" oraz "nieistniejącego istnienia" zawarte zostało na stronach o wehikułach czasu, Bogu, oraz pasożytnictwie.


#E4. Kiedy instytucje przestawiają się na pasożytnictwo:

       Bardzo interesującym są wyniki moich badań na pasożytniczych grupach studenckich. Celem tych badań było wyznaczenie co zamienia dany intelekt grupowy (taki jak grupa studentów) typowo składający się z totaliztów i pasożytów, w instytucję całkowicie pasożytniczą. Ze studentami takie badania są łatwe, bowiem jeśli dana grupa studentów praktykuje instytucjonalne pasożytnictwo, wówczas proces nauczania przestaje być dla nich możliwym do przeprowadzenia. Jak moje badania ujawniają, taki intelekt grupowy przemienia się w intelekt pasożytniczy jeśli albo (1) jego przywódca praktykuje pasożytnictwo, lub (2) ponad 30% normalnych uczestników danej grupy praktykuje pasożytnictwo. To zaś oznacza, że wszelkie intelekty grupowe które już obecnie praktykują pasożytnictwo (np. rodziny, fabryki, instytucje, państwa, itp.), posiadają w sobie albo ponad 30% swojej populacji, albo też (i) swoje przywództwo, już praktykujące pasożytnictwo. Wysoce alarmujacy problem jaki ostatnio się wyłonił, to że liczba takich pasożytniczych instytucji i państw bez ustanku się zwiększa.


#E5. Pasożytnicze państwa:

       Kiedy filozofia pasożytnictwa zaczyna stanowić dominującą filozofię w obrębie jakiegoś państwa, wówczas przekształca się ono w pasożytnicze państwo. Takie pasożytnicze państwa można poznać po całym szeregu cech charakterystycznych, najważniejsze z których obejmują m.in.: rosnąca demoralizacja ich obywateli, depresja psychiczna atakująca coraz większą liczbę ludności, nieustannie rosnący poziom przestepczości, nałogowości, oraz chorób umysłowych, nadmierna liczba nawzajem sprzecznych praw i panoszenie się faktycznego "zalegalizowanego" bezprawia, odpływowa emigracja czyli ucieczka obywateli do innych mniej pasożytniczych krajów, upadek poziomu edukacji i badań naukowych, brak inwestycji i dziwne "znikanie" funduszy rządowych, nieustannie rozrastające się instytucje centralne i liczba członków rządu, istnienie wzrastającej liczby "tematów tabu" wypowiadanie się na jakie grozi poważnymi konsekwencjami, wzrastająca dwulicowość czyli obiecywanie lub publiczne mówienie jednych rzeczy a czynienie zupełnej odwrotności, itd., itp.


#E6. Pasożytnicze cywilizacje:

       Jeśli cała cywilizacja zaczyna praktykować filozofię pasożytnictwa, wówczas staje się ona pasożytniczą cywilizacją. Pasożytnicze cywilizacje żyją wyłącznie z rabunku i eksploatacji innych cywilizacji. Jeśli taka cywilizacja jest prymitywna, jak przykładowo starożytni Rzymianie, wówczas rabuje ona i eksploatuje albo swoich sąsiadów, albo podrzędną klasę własnych obywateli, albo też nielegalnych emigrantów, przekształcając ich w swoich niewolników. Jeśli jednak taka pasożytnicza cywilizacja posiada środki do podróży międzygwiezdnych, wówczas przekształca się ona w cywilizację kosmicznych bandytów i rabusi. Żyje wówczas na koszt innych cywilizacji kosmicznych, jakie są od niej mniej rozwinięte technologicznie. Ogromnie pechowy los ludzkości polega na tym, że od początku czasów ludzkość była w mocy takiej właśnie pasożytniczej cywilizacji kosmicznych bandytów i rabusi. Obecna popularna nazwa dla obywateli owej bandyckiej cywilizacji pasożytów kosmicznych to "UFOnauci". W przeszłości zwykli oni jednak być nazywani z użyciem innych nazw, takich jak serpenty (patrz punkt #D2.2 strony o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji), diabły (patrz punkt #E2 strony o pochodzeniu zła na Ziemi), smoki, upadłe anioły, hordy Szatana, złe czarownice, magicy, zmory, oraz wiele więcej. Faktycznie to jeśli ktoś przeanalizuje metody działania używane przez UFOnautów na Ziemi, oraz porówna te metody z tymi opisywanymi przez religie i stosowanymi przez diabłów oraz Szatana, okazuje się że metody te są dokładnie takie same, a jedynie terminologia używana przez religie dla ich opisywania jest starożytna. Diabły i Szatan czynili dokładnie to samo, co obecne badania wykazują że czynione jest przez UFOnautów. (Po więcej szczegółów patrz podrozdział A3 z tomu 1 oraz cały tom 17 monografii [1/4], lub podrozdzial E1 z tomu 4 monografii [8].)


Część F: Dlaczego pokojowy totalizm ma wrogów:

      


#F1. Prześladowane i niechciane prawdy ujawniane przez totalizm:

       Jeśli ktoś zna jedynie krzykliwą propagandę rozsiewaną po Ziemi przez gazety i telewizję, wówczas ma wrażenie że nauka ziemska z trudnością rozwiewa mroki religijnych zabobonów usiłując ludziom udokumentować, że człowiek powstał z małpy na drodze naturalnej ewolucji, że Bóg wcale nie istnieje, że nasz świat sam się narodził w wyniku "wielkiego wybuchu", itd., itp. Jeśli jednak ktoś ma wymaganą wiedzę aby faktycznie przegzaminować meryt owej krzykliwej propagandy, wówczas przyżywa szok. Okazuje się bowiem, że tak naprawdę to nie istnieje ani jeden dowód naukowy potwierdzający powstanie człowieka na drodze naturalnej ewolucji - za to istnieje całe zatrzęsienie naukowych dowodów że to Bóg stworzył pierwszą parę ludzi (tj. pierwszą kobietę i pierwszego mężczyznę). (Niektóre z owych dowodów zaprezentowane zostały na stronie o ewolucji, oraz w podrozdziale I2.4 z tomu 5 najnowszej monografii naukowej [1/5].) Okazuje się także, że fizyka i inne nauki ścisłe nieustannie potykają się o dowody że Bóg faktycznie istnieje, tyle że jeśli ktoś spróbuje publicznie zaprezentować owe dowody wówczas natychmiast poddany zostaje szykanom i prześladowaniu. Okazuje się również, że istnieje wiele dowodów na fakt stworzenia świata fizycznego przez Boga, zaś owe krzykliwe obwieszczane, rzekome "teorie" wielkiego wybuchu faktycznie nie mają na swoje poparcie nawet jednego dowodu. (Niektóre z owych dowodów na stworzenie świata fizycznego przez Boga zaprezentowane zostały na stronie o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji oraz w podrozdziałach I2.1 i I2.3 z tomu 5 najnowszej monografii naukowej [1/5].)
       Z życia wszystkim nam doskonale wiadomo, że jeśli w jakiejś sprawie istnieje aż tak drastyczna rozbieżność pomiędzy tym co oficjalnie się stwierdza, a tym co jest faktyczną prawdą, wówczas w działaniu muszą być jakieś ukryte moce. Faktycznie też następny punkt #F2 tej strony ujawni, że nasza planeta Ziemia niezależnie od ludzi współzamieszkiwana jest przez jeszcze jedną rasę istot, o wyglądzie niamal identycznym do ludzi, która to rasa jest żywotnie zainteresowana w propagowaniu kłamstwa wśród ludzi. To właśnie przedstawiciele owej szatańskiej rasy, po podszyciu się pod ludzkich przywóców i naukowców, krzykliwie propagują wszystkie te kłamstwa po Ziemi. To właśnie też z agentami owej rasy totalizm musi walczyć kiedy stara się propagować niechciane i prześladowane przez nich prawdy.
       Istnieje wiele podstawowych prawd, których ujawnienia na Ziemi owa inna rasa istot stara się powstrzymać. Obecna nauka ortodoksyjna jest już zbyt zastraszona i zbyt sterroryzowana przez te istoty, aby znaleźć odwagę wyjaśnienia nam tych prawd, czy choćby tylko sprobowania aby je badać. Dlatego owe prawdy zwykle są dobrze ukrywane przed wzrokiem ludzi. Zanim więc totalizm pojawił się na Ziemi, wyjaśnienia dla owych prześladowanych i zakazanych prawd było ogromnie trudno znaleźć. Dopiero totalizm znalazł odwagę i sposób aby je wydobyć na widok publiczny, wyjaśnić, albo też udowadnić ich prawdziwość. Dlatego niniejsza strona internetowa m.in. oferuje publikacje naukowe (np. monografię [1/5]) które albo zajmują bazujące na badaniach stanowisko w sprawie owych prawd, albo też klaryfikują te prawdy. Oto wykaz najbardziej istotnych z owych prześladowanych i niechcianych na Ziemi prawd, wraz z podsumowaniem co totalizm ustalił na temat każdej z nich:
       1. Formalny dowód na istnienie Boga. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że istnienie Boga wcale nie jest zaprzeczane przez najnowsze teorie naukowe. Wręcz przeciwnie, opracowany oraz opublikowany już został, formalny dowód naukowy na istnienie Boga. Najkrótszą formę tego dowodu można przeglądnąć w punkcie #B3 totaliztycznej strony o świeckim i naukowym zrozumieniu Boga. Dowód ten dopracowany już został w aż kilku wersjach. Jego dowodowo najpełniejsza i najszersza wersja używa sprawdzonej w działaniu metodologii naukowej dla dowiedzenia że Bóg faktycznie istnieje. Jest on przeprowadzony w równie niezawodny sposób, jak dla przykładu fizycy dowodzą że siły grawitacyjne podlegają słynnemu równaniu Newtona (F = ma). Formalny dowód na istnienie Boga bazuje na nowej teorii naukowej nazywanej "Konceptem Dipolarnej Grawitacji". Teraz więc, kiedy ów dowód jest już opracowany i powszechnie dostępny dla zainteresowanych osób, istnienie Boga przestaje być sprawą czyichś wierzeń albo spekulacji, a staje się sprawą wiedzy i rzetelnych badań naukowych. (Odnotuj tutaj to co zostało już wyjaśnione poprzednio, że sam Koncept Dipolarnej Grawitacji jest również ogromnie niezwykły i warty poznania. Wszakże okazuje się on być ową długo poszukiwaną przez ludzi Teorią Wszystkiego. Dla przykładu, wyjaśnia on czym jest i gdzie się znajduje tzw. "drugi świat" do którego się wszyscy przenosimy po naszej śmierci, a także jaka jest natura owego świata. Jak nasze dusze i duchy wyglądają, co odczuwamy w momencie śmierci oraz podczas przenoszenia się do drugiego świata, itp. Dokładne opisy tego wszystkiego zaprezentowane są w tomach 4 i 5 monografii [1/4], oraz w tomach 6 i 7 monografii [8].) Formalny dowód na istnienie Boga zaprezentowany został w podrozdziale I3.3 z tomu 5 monografii [1/4], oraz w podrozdziale K3.3 z tomu 6 monografii [8] "Totalizm" - obie te monografie są udostępniane (całkiem bezpłatnie i to w aż dwóch językach: polskim i angielskim) za pośrednictwem niniejszej strony internetowej. Więcej informacji na jego temat dostępnych jest również na wszystkich wytrynach zawierających stronę Bóg, czyli np. na stronie internetowej energia.sl.pl lub na stronie totalizm.pl.
       2. Istnienie i działanie praw moralnych. Obecnie ludzie uważają, że jedyne prawa wszechświata jakie obowiązują wszystkich, to prawa o naturze fizykalnej. Natomiast inne prawa jakie ludzie znają, np. socjalne, legalne, etyczne, itp., egzekwowane są tylko jeśli ich wykonania pilnuje policjant który się upewnia że wszyscy ich przestrzegają. Tymczasem badania zrealizowane ostatnio w ramach Konceptu Dipolarnej Grawitacji ujawniają, że niezależnie od praw fizykalnych, we wszechświecie istnieją i działają tzw. "prawa moralne". Prawa te powodują, że wszystko co moralne musi wznosić się pod górę niewidzialnego pola moralnego ("pole moralne" jest bardzo podobne do "pola grawitacyjnego"). Stąd każde moralne postępowanie wymaga od nas włożenia w nie znaczącego wysiłku i przychodzi nam ze sporą trudnością. Jednak owe prawa moralne mają wbudowane w siebie kary i nagrody. Kary te i nagrody są zawsze egzekwowane przez owe prawa i to z żelazną konsekwencją. Stąd jeśli wypełniamy prawa moralne i w swoich działaniach wspinamy się pod górę pola moralnego, zawsze za to jesteśmy potem sowicie nagradzani. Jeśli jednak postępujemy niemoralnie, wówczas jesteśmy za to surowo karani. Po więcej szczegółów patrz rozdziały JA, JB i I z tomow 6, 7 i 5 monografii [1/4], lub rozdziały A, B i K z monografii [8].
       3. Totalizm jako medycyna moralności. Jedynie z ogromną trudnością dociera do ludzi wiadomość, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy naszą moralnością i naszym zdrowiem. Ten związek ujawniany jest przez filozofię totalizmu. Owa nowa filozofia wyjaśnia zasady na jakich musimy opierać swoje życie aby być zdrowym, szczęśliwym, samo-spełnionym, itp. Akceptuje ona, że musimy wiedzieć w swoim życiu o istnieniu Boga oraz o istnieniu i działaniu praw moralnych, jako że tylko wówczas zwracamy uwagę we wszystkich swoich działaniach na następstwa bycia osądzanym za wszystko co czynimy. Z kolei, jeśli wypełniamy owe prawa moralne w naszym życiu, wówczas jesteśmy przez nie sowicie wynagradzani (podobnie, jeśli je łamiemy, wówczas jesteśmy przez nie karani). Jedna z nagród jakie sobie wypracowujemy poprzez wypełnianie praw moralnych, jest poprawa naszego zdrowia. (Tak nawiasem mówiąc, to bezpośredni związek pomiędzy dobrym zdrowiem oraz moralnym życiem wcale nie jest jedynie odkryciem totalizmu, a znany on był przez wieki i podkreślany przez wiele religii.) Ponieważ totalizm (1) wyjaśnia sposoby na jakie nasza moralność wpływa na wszystko w naszym życiu, oraz (2) dostarcza nam rzeczowych wskazówek jak prowadzić moralne życie, faktycznie to owa filozofia wypełnia rolę "moralnej medycyny". Praktycznie wiele problemów jakie ludzie i ludzkość obecnie konfrontują dałoby się uniknać, jeśli zamiast połykania niezliczonych pigułek zaczęlibyśmy praktykować totalizm.
       4. Odwrotność zjawiska tarcia. Kolejna prawda jakiej nasi naukowcy nie mogą zrozumieć, to że istnieje zjawisko które reprezentuje odwrotność tarcia. Nazywane jest ono "Efektem Telekinetycznym", ponieważ powoduje zaindukowanie ruchu telekinetycznego. Podobnie jak tarcie spontanicznie zamienia ruch na ciepło, ów Efekt Telekinetyczny spontanicznie zamienia ciepło w ruch. Jego więc przemysłowe wykorzystanie pozwoli na zbudowanie tzw. urządzeń darmowej energii (kiedyś nazywanych PERPETUM MOTION). Właściwie to już istnieje takie działające urządzenie na Ziemi. Jest to słynna (Szwajcarska) Thesta-Distatica opisywana w podrozdziale K2 monografii [1/4]. Jak się przy tym okazuje, działanie tych urządzeń wcale nie stoi w sprzecznosci z 3-cią Zasadą Termodynamiki. Wszakże zaprzęgają one ową odwrotność tarcia aby pochłaniać ciepło zawarte w ich otoczeniu i aby zamieniać to ciepło na użyteczny ruch (np. na ruch elektronów jakie faktycznie stanowią przepływ prądu elektrycznego). Więcej danych na temat tych unikalnych urządzeń technicznych można znaleźć w rozdziale H (tom 4) z monografii [1/4], oraz w rozdziale L z tomu 7 monografii [8]. Opisy niektórych z tych urządzeń są również zawarte w traktacie [7/2]. Z kolei zjawisko telekinezy oraz jego użycie do urządzeń darmowej energii opisane są dokładniej na wszystkich wytrynach zawierających stronę darmowa energia, czyli np. na stronie internetowej energia.sl.pl, lub na stronie tornado.99k.org.
       5. Telepatia, nirwana, magia, cuda, kontaktowcy, oraz tzw. "niewyjaśnione zjawiska". Szokująca i niezrozumiała jest zawziętość i doza uporu z jakimi ortodoksyjni naukowcy na Ziemi ignorują, odrzucają, oraz zaprzeczają całej gamie tzw. "niewyjaśnionych zjawisk", włączając w to telepatię, nirwanę, magię, cuda, kontaktowców, itp. Dopiero opisywane powyżej manipulowanie przez UFOnautów umysłami co słabszych intelektualnie ortodoksyjnych naukowców w celu opóźnienia rozwoju naukowego i technicznego na Ziemi, dostarcza uzasadnienia dla takiego zachowania sporej ich grupy. (Tak nawiasem mówiąc, to zwrot ortodoksyjni naukowcy jaki używany jest już szeroko w świecie, zgodnie z terminologią totalizmu tłumaczy się na wyrażenie "ci naukowcy którzy praktykują filozofię pasożytnictwa we wszystkich swoich działaniach".) Tymczasem jeśli ktoś uważnie rozważy owe rzekomo "niewyjaśnione zjawiska", okazuje się że wszystkie one posiadają bardzo proste i jasne naukowe wyjaśnienia. Wyjaśnienia te opisane zostały w rozdziałach H i I z tomów 4 i 5 monografii [1/4], oraz w rozdziałach K i L z tomow 6 i 7 monografii [8] "Totalizm" - obie te monografie dostępne za pośrednictwem niniejszej strony internetowej. Istnieje także cały szereg stron internetowych dostępnych za pośrednictwem "Menu 2" z lewego marginesu, które dostarczają wyjaśnien dla owych zjawisk, np. patrz truenirvana.20m.com lub telepathy.50megs.com.
       6. Niewidzialna okupacja Ziemi przez moralnie upadłych krewniaków ludzkości w dzisiejszych czasach nazywanych UFOnautami. Najlepiej powody i charakter owej skrytej okupacji ziemi przez UFOnautów zostały wyjaśnione na stronie internetowej o nazwie 26ty dzień dostępnej za pośrednictwem "Menu 2" i "Menu 4". Z kolei niektóre z dowodów faktycznego istnienia owej niewidzialnej okupacji Ziemi przez cywilizacje UFOnautów o wysokim stopniu zaawansowania filozofii intytucjonalnego pasożytnictwa, zaprezentowane zostały na stronach internetowych poświęconych tematowi tornad, chmur-UFO, oraz kosmitów.
       7. Napęd magnetyczny statków kosmicznych. Niewielu ludziom pozwolono się dowiedzieć, że opracowany już został na Ziemi niezwykly napęd który jest w stanie wynieść ludzkość do gwiazd. Statek kosmiczny który go stosuje nazywa się magnokraftem. Z kolei rewolucyjny silnik owego statku, który może również być używany do całego szeregu użytecznych celów, np. do akumulowania nieograniczonych ilości energii, nazywa się komora oscylacyjna. Niestety, na przekór że napęd ten znany jest już od 1980 roku, jak narazie wszelkie wysiłki aby zacząc go oficjalnie badać i rozwijać są zgniatane przez luminarzy oficjalnej nauki ziemskiej.


#F2. Potwierdzenie formalnymi dowodami naukowymi, że ludzkość faktycznie współzamieszkuje planetę Ziemię wraz z moralnie zboczonymi istotami przez Biblię nazywanymi "serpentami", "smokami", "diabłami", itp., zaś przez dzisiejszych ludzi - "UFOnautami":

Motto: "Pewność i istotność określonej prawdy jest tym większa, im więcej zupełnie niezależnych od siebie ścieżek wiedzie do jej poznania. Ponieważ prawdę o skrytej okupacji Ziemi przez "serpentów-UFOnautów" potwierdza zupełnie niezależnie od siebie zarówno Biblia autoryzowana przez Boga, jak i świeckie ustalenia totalizmu, prawda ta jest w dwójnasób pewna i istotna."

       Formalny dowód totalizmu, naukowo potwierdzający istnienie Boga, stworzył ogromnie interesującą sytuację na Ziemi. Wszakże pośrednio potwierdził on niepodważalnym materiałem dowodowym, że niezależnie od ludzi, planeta Ziemia jest także współzamieszkiwana przez niezwykle szatańskie istoty, które w Biblii nazywane są "serpentami", "smokami", "diabłami", itp., zaś w dzisiejszych czasach nazywane są "UFOnautami". Owe istoty są tak zwodnicze oraz tak moralnie upadłe, że Biblia w swojej "Księdze Rodzaju", werset 3:1, stwierdza na ich temat, cytuję: "A serpent był bardziej przebiegły niż wszystkie bestie lądowe, które Pan Bóg stworzył." A jest to tylko jedno z całej gamy podobnych stwierdzeń zawartych w Biblii na temat tych szatańskich istot. Najistotniejsze z tych stwierdzeń są interpretowane i wyjaśniane w punkcie #E2 strony internetowej o pochodzeniu zła na Ziemi. Biblia zresztą nie jest jedynym źródłem ostrzegającym nas o owych szatańskich istotach. Istoty te mają bowiem paskudną opinię w praktycznie każdej kulturze i na każdym kontynencie. Przykładowo na temat szujowatej opinii serpentów (węży, gadzin) przysłowie z Chin stwierdza, cytuję: "nawet jeśli wprasować serpenta do prościutkiej rury, ciągle nie wysprostuje się jego poskręcanej natury" - po szczegóły patrz punkt #D2.2 o "serpentach Pająka" ze strony internetowej o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji. Niniejszy punkt prezentuje więc wyjaśnienia w jaki sposób dowód na istnienie Boga, a także owych kilka innych dowodów formalnych które go uzupełniają, wzmacniają autorytetem samego Boga stwierdzenia z Biblii, że planeta Ziemia znajduje się w mocy szatańskich istot zwanych "serpentami", "smokami", "diabłami", itp. Ponadto ilustruje on także jak owe wzmocnione boskim autorytetem stwierdzenia Biblii autoryzowanej przez samego Boga, potwierdzają bardzo podobne ustalenia totalizmu demaskujące że "planeta Ziemia jest skrycie okupowana przez moralnie zboczone istoty popularnie nazywane UFOnautami". Punkt ten prezentuje także wyjaśnienia jakie są następstwa i implikacje tego szokującego potwierdzenia.
       Zacznijmy od przypomnienia sobie owych dowodów formalnych. Jak to dokładniej zostało opisane w tomie 5, oraz częściowo i tomach 4 i 11, mojej najnowszej monografii naukowej [1/5], filozofia totalizmu umożliwiła opracowanie i formalne opublikowanie zestawu aż kilku formalnych dowodów naukowych przeprowadzonych metodami logiki matematycznej. Wszystkie owe dowody są do siebie podobne metodologicznie, chociaż każdy z nich bazuje na odmiennym materiale dowodowym. Pierwszy i najważniejszy z owych dowodów potwierdza formalnie i naukowo że "Bóg istnieje" - patrz punkt #B3 strony internetowej o świeckim i naukowym zrozumieniu Boga. Czyli dowód ten zamienia dotychczasowe spekulacje "czy Bóg istnieje", w naukową pewność że owa nadrzędna istota wszechświata faktycznie istnieje. Tą pewność dodatkowo powiększają pozostałe z owej serii omawianych tutaj formalnych dowodów naukowych. Mianowicie powiększa ją też formalny dowód naukowy który potwierdza że "przeciw-świat istnieje" (dowód ten opublikowany został m.in. w punkcie #D3 strony internetowej o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji.) Wszakże dowodzi on formalnie istnienia odmiennego świata w którym ów Bóg zamieszkuje i do którego przenoszą się nasze dusze po fizycznej śmierci. Pewność tą dodatkowo powiększa też formalny dowód naukowy że "ludzie posiadają nieśmiertelne dusze", opublikowany w punkcie #C1.1 strony internetowej o totaliztycznej nirwanie. Pewność tą potwierdza też i formalny dowód naukowy że to "Bóg (a nie ewolucja) stworzył pierwszą parę ludzi", opublikowany w punkcie #B6.2 strony internetowej o ewolucji. W końcu pewność tą potwierdza też i formalny dowód naukowy że "Biblia autoryzowana jest przez samego Boga", opublikowany w punkcie #B1 strony internetowej o Biblii. (Odnotuj, że niezależnie od stron internetowych wskazywanych powyżej, każdy z owych formalnych dowodów naukowych publikowany był w całym szeregu innych opracowań. Przykładowo wszystkie powyższe dowody zawarte są w podrozdziałach (odpowiednio) I3.3.4, H1.1.4, I5.2.1, I1.4.1, oraz N6.1 z tomów 4, 5 i 11 mojej najnowszej monografii naukowej [1/5]. Dowody te publikowane były też we wpisach #134 do #137 wszystkich blogów totalizmu których adresy podane są w punkcie #H4 poniżej, a także były one dyskutowane na googlowskich grupach dyskusyjnych.)
       Oczywiście, niezależnie od powyższych dowodów formalnych, filozofia totalizmu od bardzo już dawna upowszechnia też formalny dowód naukowy na "istnienie UFO, oraz nieustanną aczkolwiek dobrze ukrywaną okupację Ziemi przez UFOnautów". Ów dowód na istnienie UFO i UFOnautów, który kieruje naszą uwagę na szatańskie działania UFOnautów na Ziemi, opublikowany został w podrozdziale P2 z tomu 13 monografii naukowej [1/4], zaś komentowany i przypominany jest on na całym szeregu stron internetowych totalizmu, np. w punkcie #24 strony internetowej o UFOnautach. Jak też się okazuje, tamten dowód formalny totalizmu "na istnienie UFO oraz na skrytą okupację Ziemi przez UFOnautów" jest autorytatywnie potwierdzany owymi czterema dowodami formalnymi na istnienie Boga, przeciw-świata, nieśmiertelnej duszy, itp. Fakt owego autorytatywnego potwierdzania wynika z autoryzowania przez samego Boga wszystkiego co Biblia stwierdza. A Biblia też przecież stwierdza dokładnie to samo co totalizm - tj. że Ziemia jest w mocy szatańskich istot zwanych "serpentami", "diabłami", "UFOnautami", itp.
       Tak długo jak fakt istnienia Boga nie był udowodniony naukowo, wszystko to co stwierdza Biblia można było traktować jak tylko ktoś zechce - począwszy od uznawania tego za absolutną prawdę autoryzowaną przez samego Boga, poprzez uznawanie tego za rodzaj mitologii, a skończywszy na traktowaniu tego jako "bajdurzenia pasterzy i wędrowców starożytnego świata". Z chwilą jednak kiedy istnienie Boga zostało udowodnione w sposób naukowy, wszystko co stwierdza Biblia nabiera rangi "bezpośredniego przekazu autoryzowanego przez samego Boga, tyle tylko że odpowiednio zaszyfrowanego dla przebicia się przez cenzurę wrogich Bogu istot w jakich mocy znajduje się Ziemia". Jako zaś taki "przekaz autoryzowany przes samego Boga", Biblia zawiera sporo szokujących informacji. Jedną z nich jest właśnie owa informacja, a ściślej wyraźne ostrzeżenie, wyjaśniana i dyskutowana szerzej w punkcie #E2 strony internetowej o pochodzeniu zła na Ziemi. Stwierdza ona że planeta Ziemia została świadomie oddana przez Boga we władanie szatańskich istot które Biblia nazywa "serpentami", "smokami", "diabłami", itp., zaś które obecnie nazywane są UFOnautami . Owo bibilijne ostrzeżnie-informacja autorytatywnie, chociaż tylko pośrednio, potwierdza więc ustalenie filozofii totalizmu stwierdzające że ludzkość zmuszona jest współzamieszkiwać Ziemię wraz z szatańskimi istotami zwanymi UFOnautami, które sekretnie okupują i eksploatują ludzi.
       Tym z czytelników którzy uważnie studiowali Biblię zapewne rzuciło się w oczy, że w owej świętej skrypturze autoryzowanej przez samego Boga "serpenci-UFOnauci" konsystentnie zakwalifikowywani są do kategorii "zwierząt obdarzonych inteligencją i ludzkim wyglądem", a nie ludzi. I to na przekór że z innych opisów w Biblii jasno wynika że zewnętrznie noszą oni wszelkie cechy ludzkie. Ponieważ wszystko co zawarte jest w Biblii ma jakiś nadrzędny cel, istnieje także bardzo ważny cel poza ową odmową Boga aby zakwalifikować UFOnautów do kategorii ludzi. Cel ten wyjaśnię dokładniej w następnym punkcie #F3 tej strony. Dodatkowe poszerzenie owych wyjaśnień zawarte jest też w punkcie #E2 strony o pochodzeniu zła na Ziemi.
       Z Biblii wynika dosyć jednoznacznie, że Bóg świadomie i celowo oddał Ziemię we władanie owych szatańskich "serpentów-UFOnautów". (Po dokładniejsze wyjaśnienie nazwy "serpenty" patrz punkt #D2.2 strony internetowej o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji.) Oczywiście, skoro Bóg uczynił to celowo i świadomie, musiał przez to zamierzać osiągnąć jakieś istotne cele. Naszym więc zadaniem jest ustalenie jakie te cele były - oraz możliwe jak najszybsze ich osiągnięcie. (Biblia autoryzowana przez Boga nie wyjaśnia bowiem jakie były owe cele Boga w oddaniu Ziemi we władanie szatańskich serpentów-UFOnautów.) Wszakże dopiero kiedy najważniejsze cele wyznaczone ludziom przez Boga zostaną przez ludzkość osiągnięte, Bóg pozwoli pozbyć się owych "serpentów-UFOnautów" ze Ziemi. Ja osobiście włożyłem sporo wysiłku w dociekanie, jakie najważniejsze cele Bóg stara się osiągnąć poprzez owe oddanie Ziemi we władanie diablicznych "serpentów". Wszakże niektóre mniej istotne z tych celów same rzucają się w oczy, takie przykładowo jak używanie UFOnautów przez Boga jako rodzaju "kija" w metodzie "kija i marchewki" opisywanej na stronie o świeckim i naukowym zrozumieniu Boga, czy też używanie UFOnautów jako ilustracji ostrzegającej ludzi dokąd prowadzi ograniczanie życia do wyłącznie fizykalnej jego strony - tak jak to czynią "inteligentne zwierzęta" zwane UFOnautami. Według moich ustaleń, prawdopodobnie owym najważniejszym celem Boga było "użycie ilustratywnego działania niemoralności, kłamstwa, zła, terroru i opresji zasiewanych na Ziemi przez szatańskich UFOnautów dla umotywowania ludzi do trwałego zejścia z drogi postępowania w życiu jak 'inteligentne zwierzęta' oraz do przejścia wewnętrznej transformacji z dzisiejszych 'inteligentnych zwierząt' ilustrowanych im przez UFOnauów, w istoty inteligentnie moralne". Innymi słowy, aby wyjść z dotychczasowego błędnego koła niemoralności, cierpień, zła, kłamstwa, itp., ludzie muszą zaprzestać zachowywania się tak jak zachowują się owe "serpenty-UFOnauci", tj. zaprzestać postępowania jak "inteligentne zwierzęta" które myślą wyłącznie o potrzebach swojego ciała, a zacząć postępować jak istoty które są inteligentnie moralne. Aby jednak owa transformacja była trwała, musi się ona dokonać z przekonania transformowanych. Aby zaś była "z przekonania" ludzi, musi istnieć ilustratywny przykład niemoralności, zła, cierpień, itp., który dotyka praktycznie każdego czlowieka. Tego ilustratywnego przykładu dostarczają ludzkości właśnie UFOnauci (tj. owe bibilijne serpenty-gadziny).
       Do powyższego należy dodać, że faktycznie to opracowany już został formalny dowód naukowy, przeprowadzony metodami logiki matematycznej, a stwierdzający że Biblia jest autoryzowana przez samego Boga. Pełne brzmienie tego formalnego dowodu naukowego przytoczone jest w punkcie #B1 odrębnej strony internetowej o Biblii. Z kolei w następnym punkcie #B2 tamtej strony o Biblii, podobny dowód na autoryzowanie Biblii przez samego Boga jest przeprowadzony odmienną metodą fizykalną. W końcu część C tamtej strony o Biblii omawia z większą liczbą szczegółów te cudowne cechy Biblii które bezpośrednio wynikają z autoryzowania Biblii przez samego Boga, a więc które nie mogą się pojawiać w księgach napisanych przez ludzkich autorów.
       Wszystko co obecnie dzieje się na Ziemi, wyraźnie wskazuje że Bóg wyznaczył właśnie dzisiejsze czasy jako okres w którym owo zadane ludziom przetransformowanie się z "inteligentnych zwierząt" (takich jak UFOnauci), w "istoty inteligentnie moralne" jakimi Bóg nas chce widzieć. Wszakże to tylko nadejściem owych czasów daje się wytłumaczyć nasilający się obecnie ogromny terror, zniszczenia, niemoralność, oraz zakłamanie które UFOnauci coraz usilniej zasiewają we wszelkich obszarach życia na Ziemi. (Przykłady tego terroru i zniszczeń opisywane są na totaliztycznych stronach, np. patrz 26ty dzień, WTC, Columbia, Katowice, obsuwiska ziemi, plaga, czy ludobójcy.) Tylko też nadejściem owych czasów przemian daje się wytłumaczyć już niemal jawną działalność zamaskowanych UFOnautów w internecie, kiedy to owi UFOnauci prześladują i poniżają każdą pozytywną ideę jaką ktoś odważy się poruszyć w internecie, a taże terroryzują, wyszydzają i sabotażują każdego pozytywnego badacza który z taką pozytywną ideą ośmieli się wyjść na jakimkolwiek internetowym forum. Tylko też owe czasy wyjaśniają zmiany klimatu i pogody na Ziemi usilnie forsowane klimatologicznymi zabiegami zaawansowanej technologii UFOnautów - tak jak to opisane na stronie internetowej o zniszczeniowych zdolnościach wehikułów UFO. Tylko też nadejściem owych czasów daje się wytlumaczyć że dla przeciwważenia tamtych negatywnych zjawisk, Bóg właśnie obecnie wybrał moment pojawienia się na Ziemi niniejszej wysoce moralnej i uczącej filozofii totalizmu, a także teorii naukowej zwanej Konceptem Dipolarnej Grawitacji z której totalizm się wywodzi. Najwyraźniej więc właśnie obecnie Bóg spodziewa się od każdego z nas ludzi, że włożymy wszystko na co nas stać w zrealizowanie tej Jego woli.
       Oczywiście, zawsze kiedy nadchodzi czas przemian, dla ludzi poddanych owym przemianom nadchodzi też czas próby i sprawdzenia się w działaniu. Stąd zapewne dodatkowym celem Boga w umieszczaniu szatańskich UFOnautów na Ziemi, jest poddanie ludzi szczególnej "próbie charakteru". Wszakże swoimi prawami moralnymi Bóg wyraźnie daje nam do zrozumienia, że spodziewa się od nas czegoś więcej niż jedynie "odklepania" rutynowej modlitwy raz na tydzień i zapewniania wszystkich dookoła że jesteśmy za dobrem i przeciwko Szatanowi. To właśnie aby wyraźnie nam dać do zrozumienia, że spodziewa się od ludzi aktywnego zaangażowania się w walkę i obronę przed "serpentami-UFOnautami" oraz przed pokusami które owe "inteligentne zwierzęta" zasiewają na Ziemi, Bóg wpisał obowiązek obrony jako jeden z podstawowych wymogów i nakazów praw moralnych.
       Jak z powyższego widać, za pośrednictwem owych "serpentów" (UFOnautow) Bóg m.in. poddaje każdego z nas rodzajowi ogniowej "próby charakteru". Znaczy Bóg ustala obecnie co każdy z nas jest naprawdę warty i jak na danego kogoś Bóg może naprawdę liczyć. Z kolei znając metody i możliwości Boga, nie chciałbym znaleźć się w skórze tych ludzi, co do których Bóg się zawiedzie, gdyż nie zdadzą oni obecnej ogniowej "próby charakteru".
       Powyższe wyjaśnia również dokładnie dlaczego filozofia totalizmu ma aż tyle hałaśliwych wrogów - i to na przekór że jest wysoce moralną, pokojową i że nikomu nie czyni nic złego. Wyjaśnia to także dlaczego ci co tak zaciekle atakują totalizm zawsze działają z ukrycia i po dokładnym zamaskowaniu się. Wszakże z jednej strony filozofia ta uświadamia, dokumentuje, ilustruje, oraz wyjaśnia ludziom gorzki fakt współzamieszkiwania Ziemi przez owe szatańskie "serpenty-UFOnautów". (Jak zaś totalizm ujawnił, owe serpenty mają kilka szczegółów anatomicznych nieco odmiennych od ludzi - stąd w otwartej konfrontacji łatwo byłoby ich rozpoznać - po szczegóły patrz strony o kościele Św. Andrzeja Boboli z Milicza, o kosmitach, lub o UFOnautach.) Z drugiej zaś strony filozofia ta wskazuje sposoby na uniezależnienie się ludzkości od sekretnej okupacji owych szatańskich istot. Właśnie z powodu owej jej uświadamiającej roli, filozofia totalizmu jest tak zawzięcie prześladowana, wyciszana, oczerniana i sabotażowana przez owe "serpenty-gadziny". Internet zaś jest miejscem gdzie toczone są najzaciętrze bitwy pomiędzy totalizmem i owymi "serpentami-UFOnautami", a stąd gdzie istnienie i działanie owych szatańskich istot staje się najwyraźniej odnotowywalne.


#F3. Poznajmy przesłanie które Bóg zakodował do autoryzowanej przez siebie Biblii poprzez konsystentne zakwalifikowywanie tam "serpentów-UFOnautów" do kategorii zwierząt obdarzonych wysoką inteligencją i ludzkim wyglądem:

Motto: "Nawet jeśli wprasować serpenta do prościutkiej rury, ciągle nie wysprostuje się jego poskręcanej natury."

       Małpa wygląda bardzo podobnie do człowieka. Ma też chwytne ręce jak ludzie i umie posługiwać się narzędziami. Posiada też wysoką inteligencję. Faktycznie to jest nawet w stanie dokonywać wnioskowania i logicznych dedukcji - tak jak ludzie. Czy więc małpa może być zakwalifikowana do kategorii ludzi? Oczywiście NIE. Wszystkim doskonale wiadomo że małpa jest zwierzęciem - tyle że inteligentnym i o wyglądzie podobnym do ludzkiego. Co więc powoduje że dane istoty kwalifikuje się jako ludzi? Wszakże NIE jest to inteligencja - bo tą posiadają małpy i niektóre inne zwierzęta. Przykładowo mój kot zwany "Teecee", opisany dokładniej na stronie o bandytach w naszym gronie, też wykazywał inteligencję którą ja przyrównywałem do inteligencji 2-letniego człowieka, a nawet wykazywał posiadanie moralności którą ja oceniam jako wyższą od moralności przeciętnego "serpenta-UFOnauty". (Np. Teecee zawsze pokazywał swoim zachowaniem poczucie winy kiedy powracał z podkradania żywności przeznaczonej dla kotów sąsiada, podczas gdy np. UFOnauci nie czują się winni nawet kiedy wymordują oni setki tysięcy nic nie winnych im ludzi.) Jednak Teecee nadal przynależał do świata zwierząt. Do kategorii ludzi NIE kwalifikuje też wygląd. Wszakże małpy mają, zaś Neaderlandczycy mieli, wygląd bardzo podobny do ludzi. Nikt ich jednak nie kwalifikuje jako ludzi. Człowiekiem nie czyni też posiadanie chwytnych dłoni, ani używanie narzędzi. Co więc powoduje że daną istotę kwalifikuje się do kategorii ludzi, a nie do kategorii "zwierząt obarzonych inteligencją i ludzkim wyglądem".
       Rozstrzygnięcie tej kwestii zaszyfrowane zostało w Biblii autoryzowanej przez samego Boga. Mianowicie istoty przez Biblię nazywane "serpentami", "smokami", "diabłami", itp., zaś przez dzisiejszych ludzi - "UFOnautami", w całej Biblii autoryzowanej przez samego Boga są konsystentnie zakwalifikowywane do kategorii zwierząt, a NIE do kategorii ludzi. Przykładowo, tak je właśnie kategoryzuje cytowany w poprzednim punkcie #F2 werset z "Księgi Rodzaju", 3:1, cytuję: "A serpent był bardziej przebiegły niż wszystkie bestie lądowe, które Pan Bóg stworzył." Taką samą odmowę zakwalifikowania UFOnautów do klasy ludzi przemyca dla nas również odpowiedź Jezusa na pokusy Szatana, zawarta w "Ewengelii Św. Mateusza", 4:4, cytuję: "Nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych." (Znaczy, werset ten stara się m.in. nam przekazać, że "człowiekiem jest tylko ten, kto NIE samym chlebem żyje, a kto studiuje nakazy Boga". Natomiast Szatan, serpenty, diabły, itp., które dbają głównie o dobra materialne, o władzę, o przyjemności ciała, itp., w oczach Boga człowiekiem wcale już nie są.) Jednocześnie jednak z badań UFO jest już nam wiadomym, że owi UFOnauci-serpenty są bliskimi krewniakami ludzi. Wszakże zarówno ludzkość jak i serpenty-UFOnauci wywodzą się od tych samych praprzodków ludzkości z planety Terra - co dokładniej wyjaśnia strona o ewolucji. Mimo tego Bóg zakwalifikowuje ludzi do kategorii ludzkiej, jednak UFOnautom-serpentom ten sam Bóg konsystentnie odmawia przyporządkowania do ludzi i klasyfikuje ich jako zwierzęta obdarzone inteligencją i ludzkim wyglądem. Jak z tego jasno wynika, w oczach Boga czyjeś zakwalifikowanie do kategorii ludzi lub do kategorii zwierząt wcale nie wynika z tego że jego rodzicami czy przodkami byli ludzie, ani z tego że ktoś ten posiada inteligencję i ludzki wygląd, a z tego jakimi atrybutami i zachowaniami dany ktoś się cechuje. Innymi słowy, Bóg tak skonstruował istoty żyjące, że na stanie się ludźmi muszą one sobie zapracować i wcale im NIE wystarcza że się urodziły z człowieczych przodków. Co ciekawsze, powyższe dotyczy również wszelkich istot żyjących na Ziemi. Innymi słowy, NIE wszyscy dzisiejsi członkowie ludzkości są przez Boga kwalifikowani jako ludzie, a sporą część ludzkości Bóg zakwalifikowuje do świata inteligentnych zwierząt i potem traktuje tak samo jak zwierzęta. Z drugiej strony niektórym dzisiejszym istotom o zwierzęcej (obecnie) budowie ciała Bóg zamierza dać w przyszłości szansę narodzenia się jako ludzie i zostania ludźmi.
       Jakież więc są owe cechy które w oczach Boga zakwalifikowują kogoś do kategorii ludzi? Pytanie to jest na tyle ważne, że jeśli ktoś nie nabędzie dla siebie owych cech, wówczas przez Boga będzie potraktowany jak zwierzę. Oczywiście, odpowiedź ponownie Bóg zawarł w autoryzowanej przez siebie Biblii. Otóź z informacji zakodowanych w owej Biblii wynika, że główne z tych cech obejmują zdolność, chęć, oraz wysiłek ogarnięcia istoty Boga. Znaczy zdolność, chęć i wysiłek dopatrzenia się istnienia Boga w otaczającym nas świecie, do odróżniania jego "ręki" kiedy Bóg nią nam coś daje, do wystudiowania intencji i wymagań tegoż Boga, do oddawania mu właściwych dowodów naszego posłuszeństwa wobec jego nakazów, itd., itp. Innymi słowy, ci co nie są zdolni, nie mają chęci, albo nie chcą podjąć wysiłku ogarnięcia istoty Boga, przykładowo wszyscy ateiści, faktycznie zgodnie z informacjami zawartymi w Biblii i autoryzowanymi przez tegoż Boga należą do kategorii inteligentnych i ludzko-podobnych zwierząt, a nie ludzi. Oczywiście, istnieje cały szereg sposobów na jakie powinna manifestować się owa zdolność, chęć i wysiłek ogarnięcia istoty Boga. Wylistujmy tutaj chociaż kilka najważniejszych z tych manifestacji. Oto kilka początkowych:
       1. Uznawać autorytet Boga i stosować się do wymagań które Bóg nakłada na ludzi. Innymi słowy, np. każdy ateista w oczach Boga jest jedynie inteligentnym zwierzęciem o ludzkim wyglądzie. Wszakże zwierzęta nie są w stanie rozpoznać ani uznać autorytetu Boga. Nie są też w stanie zastosować się do boskich wymagań. Przykładowo zwierzęta wszędzie dopatrują się jedynie istnienia innych zwierząt - tyle że czasami bardziej niebezpiecznych lub zasobnych od nich samych, bo obdarzonych większą siłą i sprytem lub zdolnością do generowania czegoś smakowitego. Przykładowo, mój kot Teecee z takim samym respektem odnosił się zarówno do mnie, jak do do domowej lodówki. We mnie dopatrywał się zwierzaka silniejszego od niego. Dlatego aby zjednać mnie do siebie przynosił mi jego zdaniem smakowite myszy i żaby. Natomiast w lodówce dopatrywał się rodzaju jakby krowy która zamiast mleka generuje nieskończone zasoby kociego jedzenia. Aby więc i ją do siebie zjednać, na koci sposob siadał naprzeciwko niej i pokazywał jej swój respekt dokładnie w taki sam sposób jak poza mieszkaniem pokazywał swój respekt przez pełne godności wysiadywanie naprzeciwko innych kotów. Raz odnotowałem że i lodówce przyniósł i chciał podarować żywą żabę. Informacja o niniejszym "wymaganiu-manifestacji przynależności do ludzkości" zawarta jest m.in. w cytowanym poprzedniu wersecie z "Ewengelii Św. Mateusza", 4:4, cytuję: "Nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych." Faktycznie jednak ten "wymóg zakwalifikowania do kategorii ludzkości" jest tak istotny, że jest on powtarzany na wskroś całej Biblii.
       2. Nabywać umiejętność rozpoznawania ręki, dzieła, oraz działań Boga od ręki, dzieła i działalności innych mocy. Innymi słowy, aby stać się człowiekiem trzeba się nauczyć dostrzegać rękę Boga wszędzie tam gdzie ręka ta faktycznie wkracza do działania. Dlatego ci którzy nie są w stanie np. dopatrzeć się w Biblii autorstwa samego Boga, a widzą w niej jedynie książkę z bajdurzeniami starożytnych pastuszków, faktycznie w oczach Boga są jedynie inteligentnymi zwierzętami. (Przykładowo, mnie samemu niesamowicie imponuje owa dobrze ukryta ponadludzka inteligencja zaszyfrowana w Biblii a wyrażająca się np. w sposobie na jaki Biblia najprostrzym językiem wyraża niesamowicie trafnie nawet najbardziej wyrafinowane idee, skutecznością z jaką podaje ona nam sprawdzające się w działaniu receptury na życie, efektywnością z jaką jej zawsze aktualne przekazy przedarły się przez tysiącletnie cenzury serpentów-UFOnautów, itd., itp. Nie rozumiem też jak to możliwe że niektórzy pozostają ślepi na ową ponadludzką inteligencję Biblii - najwidoczniej aby decenić inteligencję zawartą w czymś innym, samemu trzeba posiąść co najmniej progowy jej zasób.) Także ci biolodzy oraz ich sympatycy, którzy np. w stworzeniu pierwszej pary ludzi dopatrują się jedynie działania ślepej ewolucji, też nie nabyli jeszcze umiejętności rozpoznawania ręki i działania Boga. Albo ci fizycy którzy pozostają ślepi na wnioski które wynikają z faktu że fale elektromagnetyczne należą do fal poprzecznych które propagują się wyłącznie wzdłuż granicy dwóch ośrodków. Albo ci medycy którzy szatkują skalpelami zakamarki mózgu aby znaleźć tam duszę, jednocześnie zaś pozostają ślepi i głusi na NDE (Near Death Experience), wielokrotne osobowości i inne tego typu zjawiska. Itd., itp. Informacja o nabywaniu umiejętności rozpoznawania ręki, dzieła, czy działania Boga zawarta jest m.in. w "2gim Liście do Koryntian", 4:3-4, cytuję: "A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata".
       3. Kłaść nacisk na rozwijanie u siebie pozytywnych atrybutów pozafizycznych takich jak moralność, konsystencja, pomocność, dobro, pokojowość, itd., itp. Innymi słowy, stosować się do popularnego powiedzenia "jeść aby żyć, a nie żyć aby jeść", albo bardziej ściśle "używać swego ciała jako instrumentu który pomaga nam osiągać pozytywne wartości intelektualne i duchowe, a nie traktować naszą inteligencję i ducha jako narzędzi które pozwalają nam dogadzać naszemu ciału". Informacja o konieczności używania ciała jako narzędzia dla osiągania pozytywnych dóbr intelektualnych i duchowych, a nie odwrotnie, rozsiana jest praktycznie po całej Biblii. Przykładowo informację tą ilustruje każde słowo i każde działanie Jezusa - włączając w to słowa cytowane w punkcie 1 powyżej.
       4. Poznawać totalizm i wdrażać totalizm we własnym życiu. Wystarczy w internecie odnotować jak "serpenty-UFOnauci" reagują na każdy przekaz totalizmu, aby stawało się jasne że totalizm NIE jest po prostu jakąś tam kolejną z tuzinkowych filozofii wymyślonych przez "fotelowych luminarzy nauki". Biblia zresztą też daje nam to jednoznacznie do zrozumienia. Nie jest bowiem przypadkiem że istnieje dziwna zbieżność np. pomiędzy imieniem "Jan" i charakterystyką wysiłków u ludzkiego autora totalizmu, a treścią następującego wersetu z bibilijnej "Ewangelii Św. Jana", 1:6-14, cytuję: "Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem ..." Totalizm stwierdza że nic nie jest "przypadkiem". Wcale nie jest więc też i przypadkiem że szokująco symboliczne losy totalizmu opisane w punkcie #A1 tej strony są aż tak dziwnie zbieżne ze stwierdzeniami bibilijnej "Ewangelii Św. Mateusza", 24:27, m.in. informującej, cytuję: "podobnie jak błyskawica ukazując się na wschodzie jest widoczna aż na zachodzie ...".
       5. Rozgraniczać swoje świeckie obowiązki od obligacji wobec Boga, oddawać Bogu właściwy rodzaj należności, oraz utrzymywać konstruktywny balans pomiędzy oddawaniem należności Bogu oraz wypełnianiem naszych świeckich obowiązków. Innymi słowy, nie wolno nam pozwalać aby w naszym życiu którakolwiek z obu tych składowych zagłuszyła drugą z nich. Obie te składowe muszą w nas się wzajemnie uzupełniać i wzbogacać - a nie konkurować ze sobą. Nie wolno więc ani pozwolić aby sprawy duchowe przesłoniły lub zdominowały nasze świeckie życie, ani też pozwolić aby nasz świeckie zaangażowanie całkowicie wyalienowało nas od łączności z Bogiem. Wszakże życie jest po to aby żyć, oraz aby z Boską pomocą i ukierunkowaniem realizować to po co nas Bóg przysłał na Ziemię. Ponadto, Bóg wymaga aby mu oddawać właściwy rodzaj należności. Przykładowo, wcale on nie chce abyśmy mu oddawali nasze pieniądze, kosztowności, czy jakiekolwiek inne dobra materialne. Dla Boga darowizny materialne są jak owe myszy i żaby które mój kot Teecee mi przynosił aby do siebie zjednać tego dużego i silnego zwierzaka którego we mnie widział. To Bóg nam daje dobra materialne abyśmy czynili z nich właściwy użytek w naszym wypełnianiu świeckich obowiązków, a nie abyśmy oddawali je Bogu z powrotem. Bóg domaga się od nas pozamaterialnych należności, takich jak uznawanie jego istnienia, rozpoznawanie jego rąk i dzieła, dociekanie i studiowanie jego intencji, wypełnianie jego nakazów, pamiętanie o jego wymaganiach w każdej świeckiej sprawie jakiej się oddajemy, itd., itp. Faktycznie też poprzez wyraźne ukazanie różnicy pomiędzy sposobem wypełniania należności wobec Boga w bibilijnym "Nowym Testamencie" (który opisuje ludzkość która już składa się z "ludzi"), a rodzajem darów które mieszkańcy Ziemi oddawali Bogu w czasach "Starego Testamentu" (tj. kiedy ludzkość ciągle jeszcze należała do świata "inteligentnych zwierząt"), Bóg ogromnie inteligentnie i obrazowo daje nam do zrozumienia o jaki rodzaj należności wobec siebie od nas się dopomina. Informacja o konieczności utrzymywania konstruktywnego balansu pomiędzy oddawaniem należności Bogu oraz wypełnianiem naszych świeckich obowiązków, zawarta jest m.in. w "Ew. Św. Łukasza", 20:25, cytuję: "Oddawajcie więc cesarzowi, co jest cesarskie, a Bogu, co jest Boże." Z kolei kontekst w którym powyższy werset został z naciskiem powtórzony w aż trzech Ewangeliach Św. Łukasza 20:25, Marka 10:25 oraz Mateusza 19:24, ujawnia nam bardzo klarownie, że Bóg wcale nie chce od nas materialnych należności, np. darów pieniężnych, a życzy sobie wszystkich owych pozamaterialnych wysiłków i działań, jakie dla nas zdefiniowal treścią Biblii, nakazami praw moralnych, konfiguracją pola moralnego, itd., itp. , a z jakich docieknięcia uczynił jeden z naszych obowiązków wobec niego samego (a ściślej "Niej samej").
       Oczywiście, powyższe to tylko kilka pierwszych i najważniejszych "wymagań zakwalifikowania się do kategorii człowieczeństwa" zawartych w Biblii. Podobnych wymagań istnieje więcej. Jednak celem niniejszej strony wcale nie jest ich omawianie. Przykładowo, Bóg wymaga od ludzi aby poświęcali się budowaniu i podnoszeniu, a nie niszczeniu i spychaniu w dół. Bóg nakazuje aby się bronić kiedy zostaliśmy zaatakowani, jednak zakazuje agresywnie atakować. Bóg nakazuje aby się dzielić z innymi, a nie zabierać wyłącznie dla siebie. Itd., itp. Gdybyśmy wszystkie wymagania i nakazy Boga zechcieli wyrazić w jednym alegorycznym sformułowaniu, wówczas byśmy mogli stwierdzić, że Bóg domaga się od nas tego wszystkiego czego domagałaby się od nas idealnie doskonała kobieta która nas bardzo kocha. Jak bowiem wyjaśnione to zostało dokładniej w punkcie #B7 strony internetowej o świeckim zrozumieniu Boga, owa myśląca składowa Boga która przez chrześcijaństwo nazywana jest "Duchem Świętym", faktycznie jest kobietą.
       Biblia wielokrotnie ostrzega, że tych którzy się nie stosują do zaleceń Boskich, czekają niezbyt dla nich przyjemne konsekwencje. Nie należy więc się spodziewać, że jeśli Bóg dał komuś szansę na zostanie człowiekiem, pozwolił mu bowiem się urodzić z człowieczych rodziców, jednak ktoś ten zgardził i odrzucił ową szansę, wówczas Bóg ciągle będzie wobec takiego kogoś wyrozumiały. Wszakże Bóg ma moc i tysiące odmiennych możliwości aby wyegzekwować na nieposłusznych ostrzeżenia które autoryzował w Biblii. Przykładowo tylko najprostrzą z tych możliwości jest, że tym co tak się upierają aby pozostawać zwierzętami, Bóg pozwoli ponownie narodzić się jako zwierzęta. Dlatego osobiście czuję się zobowiązany, aby uświadomić za pomocą niniejszych opisów, że - jak to mawiają Anglicy "God means business" (znaczy "Bóg nie rzuca słów na wiatr, a czyni i będzie nadal czynił dokładnie to co zadeklarował w autoryzowanej przez siebie Biblii"). Wszakże Bóg nie musi się obawiać, że zabraknie mu chętnych na zakwalifikowanie się do kategorii ludzi. Przecież tylko na Ziemi każdej sekundy przybywa miliony istnień których poziom inteligencji upoważnia już do ustawiania się w kolejce po szansę na zostanie człowiekiem. Przykładowo mój kot Teecee jest jednym z nich. A Bóg stworzył świat fizyczny o skończonej objętości. Nie może więc bezwybiorczo awansować do godności ludzkiej każdego z owych milionów i milionów istnień, potem zaś dać wieczyste życie każdemu człowiekowi. Sprawiedliwość boska bowiem się dopełni jeśli każdemu istnieniu Bóg da szansę zostania człowiekiem, potem zaś dalsze losy tego istnienia uzależni już od tego jak to istnienie skorzysta z otrzymanej szansy. Bóg ma więc powody aby owo awansowanie ze statusu "zwierzęcia" do statusu "człowieka" było bardzo trudne. Nic dziwnego że w bibilijnej Ewangelii Św. Marka, 10:25, napisano - cytuję: "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego". (Bogaty typowo praktykuje filozofię pasożytnictwa która właśnie nadaje ludziom cechy zwierzęce.) Nie jest więc wiadomo ani "kiedy", ani też "czy wogóle", ci z naszego grona którzy w obecnym życiu stracili już szansę wykazania się jako "ludzie", otrzymają na to następną szansę. Faktycznie taką powtórną szansę mogą oni otrzymać czekając w kolejce setki czy nawet tysiące lat, a może nawet tej szansy już nigdy nie otrzymają. Lepiej więc już teraz uczynić to do czego zachęca nas Biblia i faktycznie włożyć wysiłek na jaki nas stać aby już obecnie udowodnić Bogu że się zasługuje na miano "człowiek".
       Na zakończenie tego punktu chciałbym zaproponować czytelnikowi mały test sprawdzający. Mianowicie proponuję sprawdzić, czy zgodnie z wytycznymi danymi nam przez Boga a klarownie wyjaśnionymi powyżej pod 1 do 5 tego punktu, w oczach Boga czytelnik zasługuje na zostanie zakwalifikowanym do kategorii ludzi i na otrzymanie przywilejów przyznawanych ludziom przez Boga, czy też tylko na zakwalifikowanie do tej samej co "UFOnauci-serpenty" kategorii "zwierząt obdarzonych inteligencją i ludzkim wyglądem" oraz na późniejsze potraktowanie jak zwierzęcia. Znaczy, czy czytelnik: (1) uznaje autorytet Boga, (2) nabył umiejętność rozpoznawania ręki i działań Boga, (3) używa swego ciała jako instrumentu dla osiągania pozytywnych celów intelektualnych i duchowych, a nie na odwrót, itd., itp. Potem proponuję podobnie przymierzyć do owych kryteriów wszystkich tych bliskich jakich czytelnik najbardziej kocha. W końcu porponuję się zastanowić co swoim zdaniem czytelnik powinien uczynić z wnioskami do jakich doszedł po owym teście. Znaczy czy w tak istotnej sprawie jak wieczysta przyszłość dla siebie lub dla swoich bliskich, czytelnik powinien poprzestać tylko na sprawdzeniu, poczym kontynuować siedzenie na własnych rękach w sprawach w których Bóg domaga się działania, czy też powinien podjąć jakąś akcję która sugerowana jest przez owo sprawdzenie. Wszakże trzeba pamiętać że po opublikowaniu formalnych dowodów na istnienie Boga, moc, autorytet i działania Boga przestały być sprawą wiary, a stały się naukowym pewnikiem. Pewnikiem tym wcale też nie przestają być tylko dlatego że inteligentne zwierzęta w Biblii nazywane "serpentami" wypluwają na te dowody całą ślinę jaką zdolne są wyprodukować ich jadowite języki!
       Serpenty-UFOnauci uważają siebie samych za rodzaj "nadludzi" którzy stoją o tyle wyżej od ludzi z planety Ziemia, ile ludzie z Ziemi stoją wyżej od zwierząt. Przy każdej też okazji UFOnauci dają ludziom do zrozumienia tą swoją rzekomą wyższość. Przychodzi im to zresztą łatwo. Wszakże zdołali ukraść jakiejś innej cywilizacji swoje wehikuły czasu i telekinetyczne UFO. Żyją więc nieskończenie długo. Mają też możność podróżowania po całym wszechświecie. Dzięki migotaniu telekinetycznemu mogą też stawać się niewidzialni dla ludzkich oczu. Bardzo więc im się niepodoba, że prawda ujawniana przez Biblię stwierdza o nich coś dokładnie odwrotnego. Mianowicie, że w oczach Boga to właśnie oni, UFOnauci-serpenty, są istotami podrzędnymi jak zwierzęta, podczas gdy my ludzie z Ziemi górujemy nad nimi pod względem "ludzkości" naszych atrybutów. Ponieważ totalizm upowszechnia wiedzę o owej przykrej dla UFOnautów prawdzie, owo upowszechnianie dostarcza jeszcze jednego powodu dla którego UFOnauci tak zawzięcie zwalczają totalizm. Wszakże nie bardzo lubią aby coś im przypominało o tej niezbyt przyjemnej dla nich prawdzie.
       W tym miejscu powinienem też dodać, że naukowa definicja istot które w Biblii nazywane są "demonami", "serpentami", "smokami", "diabłami", itp., wyprowadzona i przytoczona została w punkcie #E6 strony internetowej o filozofii pasożytnictwa.


Część G: Totalizm a wiara i religie:

      


#G1. Wyjaśnienie dlaczego totalizm nie koliduje ani konkuruje z niczyją religią:

       Jedną z przyczyn dla jakich niektóre osoby mogłyby się mieć opory przed wdrożeniem zaleceń totalizmu w swoim życiu, jest możliwość że totalizm kolidowałby lub konkurowałby z ich osobistą religią (wiarą) którą właśnie wyznają. Takie opory są zupełnie bezpodstawne. Niniejszy punkt wyjaśnia dlaczego.
       Istnieje cały szereg powodów dla których totalizm absolutnie nie koliduje ani nie konkuruje z żadną religią (wiarą) istniejącą na Ziemi. Oto najważniejsze z tych powodów:
       (i) Totalizm jest filozofią a nie religią. Tymczasem z religią może konkurować jedynie inna religia. Natomiast totalizm z samej definicji nie może stanowić religii. Wszakże opiera się on na bezstronnej i świeckiej wiedzy, podczas gdy religie opierają się na wiarze. Jako zaś filozofia totalizm nie może konkurować z religiami - wszakże posiada on zupełnie odmianną naturę. Jedynie w niektórych sprawach stara się on bezstronnie uściślać lub poszerzać stwierdzenia religii o nowoczesną naukową wiedzę zdobytą przez ludzkość od czasów opracowania owych religii.
       (ii) Totalizm stawia sobie za zadanie zbliżenie do siebie wyznawców różnych religii. Jego ambicją jest wszakże godzenie i zbliżanie do siebie ludzi, narodów, oraz wyznawców poszczególnych religii, a nie dzielenie ich między sobą. Tymczasem gdyby totalizm w jakikolwiek sposób kolidował lub konkurował z jakąkolwiek religią, nie byłby on w stanie powodować zbliżenia jej wyznawców ani do siebie, ani do innych religii. Metoda za pomocą której totalizm stara się zbliżać do siebie wyznawców poszczególnych religii, polega na naukowym wykazaniu że wszystkie te religie faktycznie modlą się do tego samego Boga, czyli do jedynego Boga który istnieje we wszechświecie. (Totalizm wykazuje wszakże naukowo, że we wszechświecie istnieje tylko jeden Bóg.) Skoro zaś w przypadku każdej religii Bóg pozostaje ten sam, faktycznie każda z nich jest więc tylko odmiennym sposobem zrealizowania zawsze tej samej intencji służenia owemu jedynemu Bogu. Całe więc różnice pomiędzy religiami sprowadzają się albo do odmiennego zinterpretowania jak owemu jedynemu Bogu daje się służyć w możliwie najlepszy sposób, albo też do niepełnego zrozumienia czego tak naprawdę ów Bóg od nas się spodziewa. Z pomocą swoich świeckich i bezstronnych badań, totalizm zbliża do siebie owe odmienne interpretacje sposobów najlepszego służenia Bogu. Badania totalizmu wyjaśniają również dotychczasowe nieporozumienia na temat wymagań stawianych ludziom przez Boga. W ten sposób totalizm unifikuje zrozumienie wspólnoty celów wszystkich religii na Ziemi. Tym samym zbliża on do siebie wyznawców owych odmiennych religii.
       (iii) Istotne zalecenie totalizmu w sprawach religijnych stwierdza "wiara plus totalizm". Znaczy, totalizm zaleca aby każdy mieszkaniec Ziemi praktykował religie (wiarę) swoich przodków. Religia ta zaspokaja wszakże u niego cały szereg wewnętrznych potrzeb uczuciowych, np. potrzebę uczestniczenia w obrządkach religijnych, potrzebę przynależności do określonej kultury i narodu, potrzebę kultywowania określonych tradycji, itp. Niestety, podczas gdy obecne religie zaspokajają potrzeby uczuciowe niemal każdej osoby, ich przestarzała wiedza nie jest już zdolna do zaspokajania związanych z Bogiem potrzeb intelektualnych które również istnieją w niemal każdym dzisiejszym człowieku. Jednak totalizm jest w stanie zaspokoić owe potrzeby intelektualne z pomocą najnowocześniejszej wiedzy o Bogu którą zdołał on zgromadzić. Wszakże totalizm rozwinął świecką, bezstronną, oraz wysoce nowoczesną wiedzę, która pozwala nam na rozumowe poznawanie wiedzy o Bogu, na naukowe wypracowywanie receptur na moralne i szczęśliwe życie, itp. Ponadto, każda religia z całą pewnością wykaże zadowolenie że owe potrzeby intelektualne ludzi raczej zaspokoi totalizm promujący istnienie Boga i moralność, niż dzisiejsza ateistyczna nauka ortodoksyjna która promuje odwracanie się tyłem do Boga i zapominanie o prawach moralnych. Więcej na temat tego istotnego zalecenia totalizmu "wiara plus totalizm" wyjaśnione jest w punkcie #G2 poniżej, a także na odrębnej stronie internetowej na temat Boga.
       Powyższe powody, a także kilka dalszych które wyjaśnione zostały w podręczniku totalizmu, czyli w tomach 6 do 9 monografii [1/4], ujawniają że praktykowanie filozofii totalizmu nie tylko że nie koliduje ani nie konkuruje z czyimiś praktykami religijnymi, a wręcz powiększa i ugruntowuje u tej osoby wiarę w Boga i oddanie religii jego przodków. Wszakże totalizm uzupełnia religie o rzetelną wiedzę naukową na temat Boga którą nowocześni ludzie chcą poznać, jednak której ateistyczna nauka ani nie chce, ani nie jest w stanie im dostarczyć.


#G2. "Wiara plus totalizm" - jakie korzyści ona przynosi:

       Ludzie noszą w sobie odrutowaną na stałe tendencję aby narzucać innym własny sposób postępowania. Dlatego można znaleźć rodziny i domy w których ktoś ściśle zdefiniował jak należy wyciskać tubkę pasty lub obrywać papier toaletowy. Istnieją już państwa których system legalny zwalcza starą prawdę "pożałuj rózgi i popsuj dzieciaka" (po angielsku "spare the rod and spoil the child") i wsadza rodziców do więzień jeśli ci spróbują użyć pasa lub rózgi aby zaprowadzić dyscyplinę wśród swoich pociech. Od dawna znamy religie, które używają przemocy i opresji aby wyznawcom innych religii narzucić sposób na jaki ci mają się modlić do Boga. Nie wspomnę tu już o rywalizacji pomiędzy ideologiami które mieszkańcom innych krajów starają się narzucić określony system polityczny.
       Niestety, owa tendencja do narzucania sposobu postępowania jest sprzeczna z naturalnym porządkiem rzeczy. Przykładowo, jest ona sprzeczna z nadaną nam przez Boga tzw. "wolną wolą". Jeśli też się rozglądniemy dookoła, wówczas dostrzeżemy, że prowadzi ona do podziałów, buntów, oraz wrogości którymi obecnie zapełniona jest nasza planeta. To właśnie przez nią małżeństwa się rozpadają, dzieci odchodzą od rodziców lub ich mordują, ludzie zmieniają religie i państwa w których zamieszkują, coraz bardziej panoszy się terroryzm i przepaście pomiędzy narodami, zaś na naszej planecie nie ma praktycznie roku bez kilku morderczych wojen.
       Totalizm jako filozofia moralności, zgody i pokoju stawia sobie cel aby skończyć z owym niszczycielskim narzucaniem. Totalizm stwierdza bowiem, że każdy otrzymał od Boga wolną wolę po to aby mógł wybierać dla siebie sposób na jaki zechce postępować. Ludzie nie powinni więc nikomu dorosłemu narzucać jak ten ktoś powinien coś czynić, a jedynie mu ujawniać jakie są konsekwencje określonych postępowań, oraz potem dopilnowywać że dla każdego z uczynionych wyborów konsekwencje te zostaną natychmiast wdrożone. Wszakże zgodnie z totalizmem każde działanie daje się zrealizować na cały szereg odmiennych sposobów. Zależnie też od chwilowych okoliczności, każdy z owych sposobów przebiega inaczej względem pola moralnego. Każdy więc w danej sytuacji posiada odmienne następstwa moralne. Ludzie powinni móc wybierać taki sposób postępowania, którego następstwa moralne najbardziej im odpowiadają.
       Zasada "wiara plus totalizm" jest właśnie urzeczywistnieniem dla obszaru religii celu totalizmu aby skończyć z owym narzucaniem. Zasada ta stwierdza, że nie powinno się zmuszać ani nakłaniać nikogo aby zmieniał religię w jakiej się urodził, oraz jaką praktykują jego rodzice, rodzeństwo, koledzy, sąsiedzi, współplemieńcy, itp. Wszakże kontunuowanie religii swoich przodków zaspokaja cały szereg potrzeb uczuciowych każdego człowieka. Ponadto zmuszenie kogoś do zmiany religii zwykle prowadzi do rozczarowania się Bogiem. Powoduje ono bowiem że system rytuałów i symboli do jakich cenienia przywykło się od dzieciństwa zamienia się u tego kogoś na zupełnie mu obcy system rytuałów i symboli. To zaś prowadzi do buntu, agresji i walki.
       Zamiast więc walki i siłowania się pomiędzy poszczególnymi religiami w celu udowodnienia która z nich jest najlepsza oraz w celu przeciągnięcia wyznawców na jej stronę, totalizm proponuje wyjście bezkonfrontacyjne. Mianowicie zaleca on każdemu praktykowanie wiary swoich przedków w celu zaspokajania swoich bazujących na religii potrzeb uczuciowych. Jednocześnie zaś totalizm zaleca uzupełnianie swoich praktyk religijnych zdobywaniem rzetelnej wiedzy na temat Boga. Wiedzę tą już obecnie oferuje nam totalizm. Wszakże w sposób ścisły, świecki, oraz zupełnie bezstronny - bo pozbawiony politycznych motywacji wpisanych w każdą religię, bada on wszystko co ma związek z Bogiem.
       Zasada "wiara plus totalizm" jest w stanie przynieść nam cały szereg korzyści. Wszakże po pierwsze ujawnia ona że tak faktycznie to wszyscy ludzie na Ziemi modlą się do tego samego Boga. Czynią to jedynie na swoje własne i stąd wzajemnie odmienne sposoby. Świadomość zaś że wszyscy faktycznie modlą się do tego samego Boga znosi podziały i przyczyny wrogości pomiędzy ludźmi. Służy więc pojednaniu i pokojowi. Po drugie zasada ta wzmacnia wiarę danej religii o świecką wiedzę totalizmu. Ludzie bowiem którzy ze świeckiego totalizmu poznają naukowy dowód na istnienie Boga, ze znacznie większym entuzjazmem są skłonni praktykować religię swoich przodków. Po trzecie zasada ta sprzyja stopniowemu ujednolicaniu się poglądów u wszystkich ludzi na Ziemi. Wszakże obiektywna prawda na temat Boga jest tylko jedna. We wszechświecie istnieje też tylko jedno pole moralne które działa dokładnie tak samo na wszystkich ludzi, oraz tylko jeden zbiór praw moralnych które oddziaływują na wszystkich ludzi w dokładnie taki sam sposób. Jeśli zaś totalizm zdoła prawdę tą, owo pole moralne, oraz te prawa moralne, świecko upowszechnić wsród ludzi, wówczas wyznawcy wszystkich religii odkryją, że faktycznie to nie ma różnic pomiędzy nimi, oraz że w rzeczywistości wyznawcy wszystkich religii podejmują te same działania tyle że realizowane na nieco odmienne sposoby.


#G3. Filozofia, czy ultimatum:

       Mój brat zapytał mnie kiedyś: co cię zainspirowało aby sformułować filozofię totalizmu? Odpowiedziałem mu wówczas to co naprawdę czuję w tej sprawie, mianowicie że faktycznie to autorem totalizmu jest sam Bóg. Wszakże to Bóg zaprojektował działanie całego wszechświata zgodnie z zasadami totalizmu. Ja zaś jestem tylko ręką Boga która wiernie spisała i wyraziła w formie filozofii totalizmu tą cząstkę zaprojektowanego przez Niego działania wszechświata którą w swojej niewypowiedzianej łaskawości wobec Ziemian On pozwolił mi poznać w obliczu nadchodzących krytycznych dla ludzkości czasów.
       Faktycznie też moje odczucia na temat udostępnienia nam totalizmu idą nawet dalej. Mianowicie mam uczucie ze wysoce wymowna jest dla nas również krytyczność dzisiejszych czasów w których totalizm został nam udostępniony do poznania. Znaczy, okres czasu kiedy ludzkość jest wściekle atakowana przez siły zła i niemoralności oraz zmuszona jest zadecydować o ostatecznym kierunku w którym podąży. Wszakże dzisiejsza sytuacja ludzkości jest już taka, że ludzie albo zaczną stosować w swoim życiu stwierdzenia totalizmu, albo też ulegną zagładzie. Osobiście mam więc wewnętrzne uczucie, że udostępniając nam totalizm właśnie w owych krytycznych czasach moralnego osądzania ludzkości, Bóg faktycznie postawił nam ultimatum: albo zaczniemy żyć zgodnie ze wskazaniami totalizmu i wypełniać prawa moralne które On ustanowił, albo też On utraci powód aby dalej bronić ludzkość przed niszczycielskimi mocami które obecnie ją zniewalają - co w rezultacie spowoduje całkowite obezwładnienie i anihilację naszej cywilizacji przez owe szatańskie moce. Oczywiście, aby ludzkość jako całość mogła zacząć żyć w zgodzie z prawami moralnymi, najpierw każdy z nas oddzielnie musi się nauczyć jak wypełniać te prawa we wszystkim co czyni.


Część H: Na zakończenie:

      


#H1. Oczywiście, jest znacznie więcej do totalizmu niż ta strona może to wyrazić:

       Jak poprzednie opisy to zapewne uświadomiły, "totalizm" to nazwa przyporządkowana do nowej, moralnej, dynamicznej, oraz ogromnie postępowej filozofii codziennego życia, jakiej zasady opierają się na takich naukowych i wymiernych pojęciach jak: poruszanie się pod górę lub w dół pola moralnego, wypełnianie lub łamanie praw moralnych, gromadzenie lub rozpraszanie energii moralnej, oraz kilka innych. Niniejsza strona internetowa nie jest jedyną stroną jaka wyjaśnia zasady totalizmu i jaka pozwala na załadowanie sobie gratisowego podręcznika na temat tej filozofii. Inne strony internetowe o totaliźmie daje się znaleźć jeśli ktoś sprawdzi w dowolnej wyszukiwarce (np. w google.com) słowa kluczowe totalizm, Dr Jan Pająk. Ich wartym przeglądnięcia przykładem są strony o świeckim zrozumieniu Boga. Warto tutaj nadmienić, że już obecnie istnieje wielu ludzi którzy faktycznie praktykują ową wysoce postępową i zadośćuczyniającą filozofię w swoim życiu. Totaliźci mają nawet własną internetową listę dyskusyjną - na której temat wyjaśnione jest więcej na stronach internetowych oznaczonych FAQ - częste pytania w "Menu 2" i "Menu 1". Członkowie owej listy przygotowali nawet wpis do "Wikipedii" na temat filozofii totalizmu (jego treść była żywo dyskutowana na liście dyskusyjnej totalizmu przez ponad miesiąc czasu). Wpis ten posiada adres http://pl.wikipedia.org/wiki/Totalizm. Ja osobiście nie uczestniczyłem w jego przygotowaniu oraz wstrzymywałem się celowo od jakiegokolwiek wpływu czy zasugerowania tego co w nim ma być umieszczone. Dlatego wpis ten dokładnie odzwierciedla zrozumienie totalizmu, oraz zrozumienie tego co się aktualnie w świecie dzieje, przez uczestników internetowej listy dyskusyjnej totalizmu.


#H2. O autorze:

       W sensie legalnym autorem totalizmu jestem ja, tj. Dr Jan Pajak. Odnotuj jednak, że ja osobiście wcale NIE uważam siebie za osobę która totalizm "wymyśliła" czy "opracowała" - podobnie jak żaden z fizyków nie ma podstaw aby twierdzić że wymyślił czy opracował fizykę. Ja jedynie jestem pierwszym naukowcem na Ziemi który zaczął systematycznie badać i spisywać faktyczne prawa i reguły które rządzą moralnością i inteligentnym życiem we wszechświecie. Używając ponownie owej analogii do fizyków, aczkolwiek żaden fizyk nie ma prawa twierdzić że wymyślił czy opracował fizykę, sporo z nich ma prawo twierdzić, że opracowali naukowy podręcznik fizyki. Ja właśnie uważam siebie za pierwszego badacza na Ziemi, który opracował naukowy podręcznik totalizmu. Niniejsza strona jest właśnie krókim streszczeniem owego pierwszego podręcznika totalizmu.
       Na wypadek gdyby ktoś miał do mnie ewentualne uwagi lub zapytania na tematy związane z treścią tej strony, może te kierować pod dowolny z moich adresów emailowych. Wykaz aktualnych adresów i danych kontaktowych jakie w chwili obecnej używam, przytoczony został na odrębnej stronie o nazwie FAQ - częste pytania dostępnej poprzez "Menu 1" oraz "Menu 2".

Rys. #2

Rys. #2. Ja, czyli dr inż. Jan Pająk - zaś w 2007 roku: Prof. dr inż. Jan Pająk (pokazany na powyższej fotografii). W ramach ostatniej pracy zawodowej jaką posiadałem aż do 2005 roku i kontynuowałem w 2007 roku zawodowo wykładałem informatykę. Specjalizowałem się tam m.in. w nauczaniu inżynierii softwarowej (Software Engineering), technologii stron internetowych oraz w przetwarzaniu informacji (używając technologię internetową). Jednak moje badania hobbystyczne, realizowane do dzisiaj w moim prywatnym czasie i na mój własny koszt, między innymi, obejmują także rozwój nowej, moralnej, pokojowej, konstruktywnej, oraz budującej filozofii totalizmu jaka oparta została na działaniu praw moralnych, pola moralnego, energii moralnej, oraz karmy, a także jaka formalnie dowiodła istnienia Boga.
       Po więcej szczegółów na temat mojego życia, badań, oraz pracy, warto zaglądnąć do stron internetowych o mnie (Prof. dr inż. Jan Pająk), FAQ - częste pytania, lub świeckie zrozumienie Boga, wyszczególnione w "Menu 1" i "Menu 2". Można też przeczytać podrozdział A4 z tomu 1 monografii [1/4] lub [1/5], której darmowe egzemplarze daje się załadować za pośrednictwem niniejszej strony internetowej.


#H3. Inne pokrewne strony które również posiadają związek z omawianym tutaj tematem:

       Istnieje cały szereg odmiennych stron internetowych, które - podobnie jak niniejsza, wyjaśniają sobą najróżniejsze szczegółowe zagadnienia objęte treścią Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Wszystkie owe pokrewne strony można wywoływać za pośrednictwem Menu 2 i Menu 4 z lewego marginesu tej strony internetowej. Niniejszym chciałbym więc zaprosić tych z czytelników, których zainteresowały informacje zaprezentowane na niniejszej stronie, aby przeglądnęli również owe pokrewne do niej strony. Na wszelki zaś wypadek poniżej przytaczam skrótowe podsumowanie ich treści. Strona o filozofii totalizmu jest prawdopodobnie najważniejszą z owych stron wywodzących się z Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Wszakże filozofia totalizmu jest jednym z najważniejszych produktów Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Wskazuje nam ona sprawdzające się w praktyce receptury na szczęśliwe, spełnione, oraz produktywne życie. W chwili obecnej jest ona również najmoralniejszą filozofią na Ziemi. Podobnie istotną stroną jest ta omawiająca przeciwstawną do totalizmu filozofię pasożytnictwa. Wszakże każdy człowiek musi praktykować jedną z owych dwóch filozofii - znaczy albo totalizm albo też pasożytnictwo. Wszyscy więc ci ludzie którzy NIE praktykują jakiejś formy totalizmu, z całą pewnością praktykują wówczas pasożytnictwo. Warto więc dowiedzieć się nieco więcej na ich temat. Kolejna strona o nazwie prawa moralne opisuje działanie praw moralnych na których filozofia totalizmu bazuje, zaś istnienie których wskazane zostało właśnie przez Koncept Dipolarnej Grawitacji. Następna strona o nazwie karma opisuje czym jest karma, jak ona działa, oraz jakie są różnice pomiędzy karmą opisywaną przez Koncept Dipolarnej Grawitacji, a karmą znaną ludziom z hinduizmu oraz z najróżniejszych filozofii dalekiego Wschodu. Strona o nazwie nirwana opisuje następne ze zjawisk odkrytych i wyjaśnionych dopiero dzięki sformułowaniu Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Zjawisko to polega na przeżywaniu uczucia ogromnej szczęśliwości, w chwili kiedy względny poziom czyjejś energii moralnej przekracza określoną wartośc progową, tak że energia ta zaczyna się przelewać przez czakramy danej osoby. Istnieje też strona o świeckim zrozumieniu Boga formowanym w nas właśnie przez Koncept Dipolarnej Grawitacji. Strona ta wywołana może zostać z menu pod nazwą Bóg. Strona telekineza wyjaśnia dokładniej mechanizm działania telekinezy, oraz praktyczne zastosowania tego niezwykłego zjawiska - np. do budowy przyszłościowych urządzeń napędowych. Strona o urządzeniach darmowej energii pozwala nam dokładniej poznać budowę i zasadę działania tych z owych urządzeń generujących darmową energię, które zostały już zbudowane i zadziałały. Strona telepatia wyjaśnia dokładniej czym właściwie jest telepatia i jak możemy ją wykorzystywać na sposób techniczny. Jeszcze inna strona o chińskim sejsmografie działającym na zasadzie telepatii (energii "chi") wyjaśnia że od niemal 2000 lat znane jest ludziom urządzenie techniczne, które ostrzega o zbliżającym się trzęsieniu ziemi na długo zanim owo trzęsienie ziemi zdoła do nas dotrzeć. Urządzenie to pozwala na zdalne wykrywanie trzęsień ziemi, fal tsunami, a także tornad. Strona owoce tropiku opisuje co bardziej ciekawe z tropikalnych owoców strefy Pacyfiku, oraz wyjaśnia filozofię jedzenia tych owoców bazującą na chińskiej idei "yin" i "yang". Strona uzdrawianie opisuje naturalne metody folklorystycznego leczenia grypy i innych typowych chrób. Strona lepsza ludzkość wskazuje nam co w naszym społeczeństwie stonowi ukryte źródło zła, oraz jak zło to możemy stopniowo naprawiać i eliminować tak aby przestało ono istnieć w naszym społeczeństwie. Z kolei strona partia totalizmu naszkicowuje najważniesze szczegóły nowego rodzaju partii politycznej bazującej właśnie na najmoralniejszej filozofii naszej planety, zwanej filozofią totalizmu. Zadaniem tej partii ma być wdrażanie w życie stwierdzeń owej wysoce moralnej filozofii. Strona napędy wyjaśnia nowe rodzaje systemów napędowych, które wynikają m.in. ze stwierdzeń Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Strona magnokraft opisuje nowy rodzaj dyskoidalnego statku kosmicznego, który napędzany będzie pulsującym polem magnetycznym. Statek ten jest w stanie latać bezgłośnie z szybkościami zbliżonymi do szybkości światła, może stawać się zupełnie niewidzialny dla ludzkich oczu, a ponadto jest w stanie odparowywać podziemne tunele. Strona ta wyjaśnia budowę, działanie, a także cechy owego niezwykłego statku kosmicznego. Strona komora oscylacyjna opisuje działanie i własności najważniejszego urządzenia napędowego dla magnokraftu. Urządzenie to w naszych statkach kosmicznych przyszłości będzie tym czym silnik jest w dzisiejszych samochodach - znaczy będzie ono wytwarzało ruch tych statków. Niezwykłą cechę owej komory oscylacyjnej stanowi fakt, że jest ona w stanie zakumulować w sobie ogromną ilość energii. Dlatego jeśli zostanie szybko zbudowana, rozwiąże ona większość dzisiejszych problemów zaopatrzenia ludzkości w energię. Kolejna strona o nazwie huragany wyjaśnia jak Koncept Dipolarnej Grawitacji opisuje mechanizm formowania wiatrów, huraganów, tajfunów, tornad, pogody i klimatu, oraz wyjaśnia w jaki sposób mechanizm ten umożliwia nam przyszłe sterowanie pogodą i zmianami klimatu na Ziemi. Przykładowo, praktyczne użycie tego mechanizmu pozwoliłoby zamienić Saharę a także cały Półwysep Arabski w jeden ogromny soczysty ogród.

Czytając zaprezentowane na niniejszej stronie wyjaśnienie dla działania praw moralnych dostarczone nam przez teorię naukową zwaną Konceptem Dipolarnej Grawitacji, odkrywamy dosyć szokującą prawdę. Mianowicie, że sprytni przestępcy są jednak w stanie uniknąć otrzymania kar za łamanie praw moralnych, jeśli tylko postępują oni w określony sposób, np. jeśli działają w taki sposób że ich ofiary są święcie przekonane że zostały skrzywdzone przez kogoś zupełnie innego. Wszystko też wskazuje na to, że jakaś tajemnicza "mroczna moc" już od tysiącleci krzywdzi zarówno całą ludzkość jak i indywidualnych ludzi w dokładnie taki sposób. Przykładowo, owa ciemna moc ostatnio sprowadza na ludzi liczne nieszczęścia za które poszkodowani obwiniają potem albo siły natury albo też innych ludzi. Dlatego opracowane zostały także odrębne strony internetowe, które opisują konkretne przykłady faktycznie zaistniałych niedawno przypadków, kiedy takie sprytne i ukryte krzywdzenie ludzi, jakie wcale nie obciąża karmą jego sprawców, faktycznie miało miejsca na Ziemi. Pierwsza z tych stron, o nazwie "26ty dzień", opisuje mordercze tsunami jakie zniszczyło wybrzeża Oceanu Indyjskiego w dniu 26 grudnia 2006 roku, a jakie wywołane zostało na sposób techniczny. Karma za owo tsunami nie dotarła bowiem do jego sprawców. Kolejna z owych stron, o nazwie "Katrina", opisuje najbardziej znany przykład huraganu wywołanego i sterowanego w sposób techniczny, czyli huraganu nazywanego "Katrina" z dnia 29 sierpnia 2005 roku. Także karma za ów huragan nie dosięgła jego faktycznych sprawców. Strona ta wyjaśnia też cechy po jakich taki technicznie wywołany i sterowany huragan daje się odróżnić od huraganu naturalnego. Z kolei jeszcze jedna strona, o nazwie "tornada", opisuje przykłady tornad wywołanych i sterowanych w sposób techniczny. Strona owa również wyjaśnia cechy odróżniające owe technicze tornada od tornad naturalnych. Szokująco, jak to ujawnia analiza owych cech, przeważająca większość tornad które w obecnych czasach trapią ludzkość, szczególnie zaś te które uderzają w Stany Zjednoczone i wyniszczają ten najbardziej zaawansowany kraj naszej planety, wywoływana jest i sterowana właśnie na taki techniczny sposób. Także i karma za owe tornada nigdy nie dosięga jego sprawców. Jakaż więc tajemnicza "mroczna moc" faktycznie chowa się za owymi sprytnymi nieszczęściami sprowadzanymi na ludzi? Wyjaśnione to zostało dokładnie na stronie "zło", a także na stronach "podmieńcy", "WTC", "Columbia", "Katowice", "obsuwiska ziemi", "plaga", oraz "ludobójcy". Pełne adresy internetowe powyższych stron ukażą się w okienku adresowym wyszukiwarki po kliknięciu na ich linki wyróżniane w tekście tej strony kolorem zielonym. Odsyłaj na adresy tych stron, a także zachęcaj do ich przeglądnięcia, tych wszystkich swoich znajomych i przyjaciół, którzy mogą się interesować w poznaniu najnowszych ustaleń w zaprezentowanych na nich sprawach.


#H4. Proponuję okresowo powracać na niniejszą stronę w celu sprawdzenia dalszych postępów w badaniach i rozwoju filozofii totalizmu:

       Dokładna znajomość totalizmu zaprezentowanego m.in. na tej stronie, jest ogromnie istotna dla naszego życia. Wszakże od tego jak dobrze poznamy tą filozofię zależało będzie jak moralne, a więc również szczęśliwe i spełnione, będzie nasze życie. To jest powodem dla jakiego stworzyłem niniejszą stronę streszczającą moralną filozofię totalizmu. Jednak osiąganie postępu naszej wiedzy o totaliźmie nakłada wymóg abym nieprzerwanie prowadził badania na ten temat. Dlatego, nawet w chwili obecnej przeprowadzam różne eksperymenty nacelowane na ustalenie kolejnego z aspektów działania praw moralnych, karmy, itp. Wyniki tych dalszych badań zamierzam też publikować w miarę jak staną się one dostępne. Dlatego przygotowywanie niniejszej strony nie może być uważane za już całkowicie zakończone, a musi być kontynuowane w sposób nieprzerwany. W przyszłości strona ta będzie okresowo udoskonalana i upraszczana, w miarę jak nowe informacje na ten temat staną się dostępne i zostaną przeze mnie zweryfikowane. Zapraszam więc do jej ponownego odwiedzenia za jakiś czas, aby wówczas sprawdzić, co nowego w sprawie totalizmu, praw moralnych, pola moralnego, karmy, itp., już stało się nam wiadome.
       Warto także okresowo sprawdzać "blogi totalizmu" z jakich niektóre działają już od kwietnia 2005 roku, np. pod adresami: totalizm.wordpress.com, totalizm.myblog.net, totalizm.blox.pl/html, getablog.net/totalizm, oraz newfreehost.com/god. (Odnotuj że wszystkie te blogi są lustrzanymi kopiami o takiej samej treści wpisów.) Wszakże na "blogu totalizmu" wiele ze spraw omawianych na tej stronie naświetlane jest na bieżąco dodatkowymi komentarzami i informacjami spisywanymi w miarę jak nowe zdarzenia stopniowo rozwijają się przed naszymi oczami.
       Odnotuj, że czytelnicy mogą sobie załadować do własnego komputera replikę niniejszej strony internetowej, tak jak to zostało wyjaśnione na stronach FAQ - częste pytania lub replikuj dostępnych przez "Menu 1" i "Menu 2". (Aby sobie załadować tą replikę, wystarczy w "Menu 1" kliknąć na pozycję źródłowa replika tej strony. Odnotuj jednak, iż jeśli po takim kliknięciu replika się sama nie załaduje, to zapewne oznacza że albo na danym serwerze/witrynie replika ta NIE mogła zostać udostępniona zainteresowanym np. z powodu ograniczeń pamięci serwera, albo też że istnieją jakieś inne problemy techniczne blokujące możliwość jej sprowadzania z owego serwera. W takim wypadku należy zmienić serwer używając adresów podanych w "Menu 4" lub "Menu 3", a następnie spróbować replikę tą załadować sobie z następnego serwera.)


#H5. Dane kontaktowe autora tej strony:

       Aktualne adresy emailowe autora tej strony, tj. dra inż. Jana Pająka (a przez okres 2007 roku - Prof. dra inż. Jana Pająka), pod jakie można wysyłać ewentualne uwagi, zapytania, lub odpowiedzi na zadane tu pytania, podane są na stronie internetowej o mnie (Prof. dr inż. Jan Pająk). Tam również dostępne są adres pocztowy i numery telefonu autora.
       Przed napisaniem do autora proponuję jednak rozważyć, czy dana sprawa nie nadawałaby się przypadkiem do publicznego przedyskutowania na jednym z blogów totalizmu. (Adresy tych blogów podane są w punkcie #H4 powyżej.) Chodzi bowiem o to, że autor zawalony jest korespondencją i badaniami, trudno mu więc znaleźć czas na indywidualne odpisywanie. Jeśli więc dany email nie dotyczy jakiejś szczególnie istotnej sprawy, jest raczej mała szansa że autor znajdzie czas aby na niego odpisać. Tymczasem na blogu totalizmu wypowiadają się zarówno zwolennicy totalizmu jak i jego przeciwnicy, a na dodatek na świecie obu tych kategorii jest już bardzo dużo - tyle że nie wszyscy z nich podejmują publiczną dyskusję. Po zaprezentowaniu więc na blogu totalizmu swojej sprawy, ma się sporą szansę, że otrzyma ona odpowiedź zarówno od zwolenników jak i od przeciwników totalizmu. Ponadto, wszystko co jest napisane na blogach totalizmu jest też czytane uważnie przez autora i często komentowane w następnych wpisach do tychże blogów.


#H6. Nawet najwięksi sceptycy prawdopodobnie odnotowali już owe sabotażujące plansze błędowe - które nachalnie pokazują się na każdej stronie internetowej totalizmu - włączając w to i niniejszą stronę:

       Te plansze nachalnie wmawiające istnienie rzekomych błędów, prześladują każdą stronę internetową totalizmu i zniechęcają oglądających ją ludzi. Są one kolejnym z niezliczonych sabotaży jakim UFOnauci skrycie okupujący Ziemię poddają wszystko co dotyczy totalizmu. (Kiedy plansze te się pokażą, najlepiej jest kliknąć w nich na "X" lub na "No".) Nawet dla największych sceptyków owe nachalne plansze nieistniejących błędów powinny być wizualnym dowodem że jakaś złośliwa i dobrze ukryta moc faktycznie sabotażuje i niszczy strony totalizmu oraz wszystko inne co z totalizmem się wiąże. Wszakże jeśli ktoś skopiuje owe strony do swojego własnego komputera, błędy te nagle znikają. Strony totalizmu wogólne nie używają przecież skryptu, zaś ten rodzaj plansz błędowych może się pojawić tylko przy obecności źle napisanych skryptów. (Strony totalizmu są programowane w języku HTML - całkowicie bez użycia skryptów.) UFOnauci sprytnie wstawiają cichcem owe plansze do oprogramowania systemowego wszystkich serwerów które goszczą strony totalizmu. Te szczególne plansze błędów pojawiają się też wyłącznie na stronach totalizmu. Wszakże ich jedynym celem jest skryte sabotażowanie owych stron bez pozostawiania śladu kto dokonuje owych sabotaży. Na przekór jednak owego nachalnego sabotażowania i jego dowodów rzucających się w oczy na każdym kroku, nadal tylu naiwnych ludzi nie chce uwierzyć, że Ziemia jest jednak skrycie okupowana przez szatańskich UFOnautów jakich działania i intencje totalizm stara się zdemaskować.
* * *
If you prefer to read in English
click on the flag

(Jeśli preferujesz język angielski
kliknij na poniższą flagę)



Data zapoczątkowania budowy tej strony internetowej: 15 maja 1999 roku.
Data jej najnowszego aktualizowania: 21 marca 2008 roku.
(Sprawdź pod adresami z "Menu 3" czy już istnieje nawet nowsza aktualizacja!)